Dziś chciałabym wam coś napisać o zestawie do włosów bardzo zniszczonych i suchych z Gliss Kur. Nigdy nie miałam nic z tej firmy. Jednak zawsze intrygowało mnie jak na mnie zadziałają te silikony i wszystkie inne paskudne rzeczy wpakowane do tych kosmetyków. Będąc w Super-pharm znalazłam zestaw szampon+odżywka+lakier do włosów+kosmetyczka za jedyne 19,99. Nie mogłam nie skorzystać z okazji i po pewnym czasie rozpoczęło się testowanie.
Kosmetyki Gliss Kur są bardzo dobrze dostępne. Widziałam je zarówno w mniejszych drogeriach, jak i sieciowych oraz supermarketach. Cena szamponu i odżywki oscyluje w granicach 10 - 12 zł. Szampon ma pojemność 250 ml (widziałam chyba też wersje 400 ml), które należy zużyć w ciągu 12 miesięcy. Natomiast odżywka ma pojemność 200 ml, które również należy zużyć w ciągu 12 miesięcy.
Bardzo podobają mi się opakowania. Czarne opakowanie bardzo dobrze komponuje się ze złotymi napisami. Niestety nie można kontrolować zużycia. Opakowania są wykonane z twardego, grubego plastiku. Jeszcze nie mam problemu z wydobyciem resztek, ale coś czuję, że może być ciężko. W ruch na pewno pójdą nożyczki. Poza tym opakowania mają dobre zamknięcia. Bardzo łatwo otworzyć kosmetyk nie łamiąc sobie paznokci. W czasie używania nic się nie złamało.
Zamknięcie jest takie same w szamponie i odżywce.
Jednym z poważniejszych wad szamponu i odżywki jest ich ciężki, chemiczny zapach. Zarówno szampon i odżywka mają gęstą konsystencje. Szampon bardzo dobrze się pieni, a odżywka nie spływa z włosów.
Szampon
Odżywka
W końcu przejdźmy to najistotniejszego punktu, czyli działania. Niestety szampon bardzo plącze włosy i konieczne jest nałożenie porządnej odżywki (np odżywka z tej samej serii lub ew. maska z Balea figa i perła). Bez niej nie dałabym rady rozczesać włosów. Poza tym nie jestem pewna, czy dobrze oczyszcza włosy. Czasami mam wrażenie, że są niedomyte i myję jeszcze raz. Niestety zauważyłam, że po jego użyciu włosy szybciej się przetłuszczają. Najbardziej przy skórze głowy. Włosy nie są "odbite" od skóry głowy.
Bardziej byłam zadowolona z odżywki jednak nadal nie zachwycona. Odżywka dobrze dyscyplinuje włosy po szamponie. Łatwo je rozczesać. Są lejące i nie wywijają się w każdą stronę, zwłaszcza końcówki. Niestety kosztem obciążenia. Zbijają się w strąki i są nieprzyjemne w dotyku. Kilka razy próbowałam nałożyć odżywkę na końcówki jako zabezpieczenie. Jednak nie był to dobry pomysł, ponieważ były szorstkie i dziwne w dotyku.
Na koniec powinnam się odnieść do obietnicy producenta, że szampon w pakiecie z odżywką "regeneruje nawet mocne uszkodzenia". Moje włosy na szczęście są w całkiem niezłym stanie, więc nie jestem w stanie określić, czy polepszył ich stan. Pewne jest tylko jedno, że czuję ich więcej na głowie, czyli można założyć, że wpływa na objętość włosów.
Podsumowując nie jestem zadowolona z tego zestawu. Jednym z niewielu plusów jest ich zdyscyplinowanie i to, że przez pierwszy dzień po umyciu ładnie się układają. Niestety kosztem obciążenia. Z każdym dniem jest gorzej. Kolejnym istotnym minusem jest zapach, wyjątkowo chemiczny. Nie kupię ponownie i nie polecam.
Używałyście kosmetyków Gliss Kur?
Co o nich sądzicie?
Pozdrawiam
Naomi