czwartek, 30 stycznia 2014

Grudniowe zakupy - Dzień Darmowej Dostawy

Dawno nie było na moim blogu tak długiej przerwy. Była ona spowodowana zbliżającą się sesją i zaliczeniami. Na szczęście dziś już wiem, że wszystko po zaliczyłam i mogę rozpocząć ferie. Zostało mi jeszcze sprostowanie mojego nazwiska na jednym z testów. Mam na przyszłość nauczkę, że nazwisko powinnam zapisywać ze szczególną starannością, a drukowane litery to za mało, dla niektórych wykładowców.


Wracając do bloga, nagromadziło mi się trochę zaległości, które powoli będę nadrabiać. Dziś jedna z notek, która miała się pojawić prawie dwa miesiące temu. Mianowicie chodzi o zakupy z dnia darmowej dostawy, który odbywa się co roku 2 grudnia. Już wcześniej planowałam tego dnia większe zakupy. Między innymi chciałam zamówić prezenty świąteczne. :) Oczywiście musiałam też kliknąć coś dla siebie. :)



Głównie zależało mi na zamówieniu dwóch kosmetyków z Sylveco, żelu do mycia twarzy oraz kremu do twarzy. Nim jednak włożyłam kosmetyki do koszyka, przejrzałam jeszcze asortyment i w oko wpadł mi kilka złotych droższy zestaw. W jego skład wchodziły dwa ww kosmetyki, lekki krem nawilżający oraz dwa balsamy do ust. Po szybkiej kalkulacji klikłam zamówiłam go, wraz z krem rokitnikowym dla mamy. Zamówienie w sklepie firmowym zrobiłam 2 grudnia kilka minut po północy. Dzięki temu wszystko poszło bardzo sprawnie i zamówienie otrzymałam już 3 grudnia. W paczce znalazłam materiały prasowe oraz ogromną ilość próbek.



Następnie zrobiłam dwa nieplanowane zamówienia w sklepie Tołpy. Najpierw zamówiłam 2w1 płyn micelarny i tonik, który był w promocji, do tego dobrałam pięć próbek. Później znalazłam informację, że do do każdego zakupu dodają płyn micelarny za darmo, więc zdecydowałam się na kolejne zamówienie. Wybrałam dla siebie maskę-żel-peeling 4w1 i kolejne 5 próbek. Na szczęście Tołpa była na tyle ogarnięta i wysłała wszystko razem.


Ostatnim zakupem dla mnie była herbata ze sklepu Smaczna Herbata. Czytałam o niej sporo dobrego i postanowiłam zamówić. Było tego trochę więcej, ponieważ wzięłam kilka torebek na prezent. Dla siebie wybrałam "Małpi przysmak" i "Zimowe natchnienie". Na tą paczkę czekałam najdłużej, a najśmieszniejsze było to, że wiadomość o wysyłce trafiła do spamu.


Co sądzicie o dniu darmowej dostawy?
Wpadło Wam coś do koszyka?

Naomi

26 komentarzy:

  1. Wspaniałe zakupy! Muszę sprawdzić, czy ten zestaw Sylveco jest jeszcze dostępny, bo pomadki i żel mi się marzą. Choć krem wolałabym inny, nie brzozowy, ale zaraz przyjrzę mu się bliżej ;)
    No i Tołpę uwielbiam, więc po cichu zazdraszczam :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie też spojrzałam. Niestety został tylko zupełnie inny wariant. :)

      Usuń
  2. Fajne zakupy :) herbatki bym się napiła :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od nie dawna eksperymentuję. Najbardziej lubię białą. :)

      Usuń
  3. Świetne zakupy, sama mam chętkę od jakiegoś czasu na lekki krem brzozowy i krem z betuliną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedno opakowanie lekkiego kremu zużyłam, ale nie mam w stosunku do niego wyrobionego zdania. Natomiast krem z betuliną całkiem lubię. :)

      Usuń
  4. wykorzystałam dzień darmowej dostawy by kupić wszystkim prezenty, dla siebie od razu też dorzuciłam drobiazg :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda było nie wykorzystać takiej okazji. Zawsze koszty przesyłki są dla mnie pewnym hamulcem. :)

      Usuń
  5. Świetne zakupy, gratuluję zaliczeń :)

    http://alekssandrasssss.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. W końcu wyczekiwany od świąt luz. :)

      Usuń
  6. Ja planuję się skusić na coś w tym roku, bo uważam, że to fajna akcja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pewnie też na coś się skuszę. Pewnie znowu zrobię zakupy w nieznanych sklepach. Cieszę się, że akcja zatacza coraz szersze kręgi. :)

      Usuń
  7. cudowne zakupy,miłego testowania:)

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne zamówienie z Sylveco, ciekawią mnie te kosmetyki :)
    a ja już też na uczelni wszystko pozaliczałam i mam teraz miesiąc wolnego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylveco ostatnio zrobiło się bardzo popularne i bardzo dobrze. Jest to Polska, dość tania firma, a takie trzeba wspierać.

      Usuń
  9. Płyn z Tołpy jest genialny:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie czeka sobie na użycie, ale wierzę, że również u mnie okaże się genialny.

      Usuń
  10. Co tam kosmetyki, ja bym o herbacie poczytała :P no i o pomadkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety moja znajomość herbat jest znikoma. :/ Raczej nie pojawi się taki post. ;)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Ostatnio na nie zachorowałam. Mam w koszyku zakupy za prawie 100 zł i zastanawiam się kliknąć, nie kliknąć. ;)

      Usuń
  12. Z firmy Sylveco miałam przyjemność używać żel rumiankowy który na początku odrzucił mnie od siebie swoim zapachem a le potem już było tylko lepiej. Na ten tymiankowy również mam ochotę i na pewno się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uprzedzam, że tymiankowy również ma bardzo specyficzny zapach. Pomęczę się z nim i go zużyję, ale podejrzewam, że w jego przypadku zapach może być dyskwalifikujący.

      Usuń
  13. Same świetne nowości u Ciebie, aż zachciało mi się napić herbaty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio eksperymentuję z różnymi herbatami, ale niestety nadal ze względu na wygodę wygrywają u mnie te w torebkach. ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...