Dziś chciałabym napisać co sądzę, o skoncentrowanym kremie do rąk z masłem kakaowym, który otrzymałam do przetestowania na spotkania blogerek w Katowicach. Od tamtego czasu kremu używam codziennie i prawie dobijałam dna. Myślę, że to idealny moment na recenzję.
Kosmetyki Palmer's są głównie dostępne w aptekach, zarówno w internetowych i stacjonarnych. Pełną listę miejsc, gdzie możemy je kupić, znajduje się tutaj. Z tego co się zorientowałam, krem w zależności od miejsca zakupu i promocji kosztuję 11-15 zł. W opakowaniu znajduje się 60 g kremu, które należy zużyć w ciągu 12 miesięcy od otwarcia.
Krem znajduję się w zgrabnej tubce, którą można wrzucić do torebki. Ma idealny rozmiar. Szata graficzna nie do końca do mnie trafia. Nie jest to coś co lubię, ale zwraca na siebie uwagę. Opakowanie jest wykonane z dość twardego plastiku, które nie utrudnia wydobycia kosmetyku. Zamknięcie dobrze spełnia swoją rolę. Łatwo się otwiera, ale nie za bardzo. Z pewnością sam się nie otworzy.
Jedną z zalet kremu jest jego kakaowy zapach. Bardzo lubię takie klimaty, choć latem wolę lżejsze zapachy. Niestety taki zapach nie każdemu może odpowiadać. Krem ma bardzo gęstą, treściwą konsystencję. Niewielka ilość wystarczy aby posmarować nasze dłonie. Dzięki temu jest bardzo wydajny, a używam go kilka razy dziennie.
Początkowo nie wiązałam z nim wielkich nadziei. Traktowałam go jak zwykłe mazidło do rąk i w sumie taki jest. Bardzo mi się podoba konsystencja, zapach oraz to, że łatwo go rozsmarować. Jednak nie zachwyca mnie sposób w jaki pielęgnuje moją skórę. Dość długo się wchłania, pozostawiając tłustą warstwę. Najlepiej użyć go na noc. Krem ma czas aby się wchłonąć. Rano budzimy się z gładką, wypielęgnowana i przyjemną w dotyku skórą, na której możemy wyczuć delikatny aromat kremu. Niestety używanie kremu w ciągu dnia jest bardziej uciążliwe.
Podsumowując krem mnie ani nie zachwycił, ani nie spowodował obłędu w moich oczach. Jest to całkiem przyjemny średniaczek, który gdyby nie długie wchłanianie z pewnością na stałe zamieszkałby w mojej torebce. Ma idealne wymiary, mały i zgrabny. Najlepiej go nakładać na noc. Ma czas aby się wchłonąć. Nie wiem, czy kupię kolejne opakowanie. Jeśli trafię na fajną promocję to pewnie tak.
Miałyście styczność z kosmetykami Palmer's?
Napiszcie :)
Naomi