Dziś po krótkiej przerwie zupełnie nieplanowany makijaż, który dziś w południe wyszedł spod mojej ręki. Miałam plan zmalować coś prostego z max 2 cieni i osiągnęłam to. Nie jest to bardzo skomplikowane, ale mi się podoba i chcę się z Wami tym podzielić. Przy okazji możecie zobaczyć, jak sprawują się niektóre moje kosmetyki w akcji.
Najpierw na całą powiekę nałożyłam bazę pod cienie Grashka, a następnie cień w cielistym kolorze MySecret nr 505. Od wewnętrznego kącika aż do środka powieki nałożyła cień Inglot nr 111 AMC Shine. Później do zewnętrznego kącika 112. Zatarłam granicę cieni. Narysowałam w miarę cienką kreską kredką Golden Rose Emily o nrze 106. Na linii wodnej znalazła się biała kredka z Catrice (może jej nie widać, ponieważ zdjęcie robiłam 3 h po zrobieniu makijażu), a na dolne powiece nałożyłam bardzo delikatnie cień Inglot nr 409 Pearl. Rzęsy wytuszowałam moim najnowszym tuszem z Yves Rocher Sexy Pulp. Na marginesie dodam, że na razie całkiem nieźle się spisuje.
Mam nadzieję, że się mnie nie wystraszyłyście. ;)
Na twarzy mam multifukcyjny antybakteryjny krem BB z Under 20 w kolorze 01. Na razie jestem z niego bardzo zadowolona. Wkrótce napiszę o nim coś więcej, ponieważ myślę, że może to być jeden z lepszych europejskich kremów BB. Następnie całość przypudrowałam pudrem bambusowym z Biochemi Urody, który nie do końca mi odpowiada. Brwi ujarzmiłam korektorem z Delli w kolorze brązowym. Na ustach wylądował Rimmel Apocalips w kolorze 201 Solstice.
Mój makijaż to nic nadzwyczajnego taki zwyklak na co dzień.
Dajcie znać co mogłabym poprawić. :)
Naomi
Podobają mi się takie kredki na oku :)
OdpowiedzUsuńMi tez. W ogóle kredki to mój ulubiony sposób na szybki make-up.
Usuńładny ten Apocalips na ustach :)))
OdpowiedzUsuńA ja za nim wyjątkowo nie przepadam. :)
UsuńŁadny makijaż:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny nudziakowo-dzienny makijaż :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba.
UsuńBardzo ładny makijaż:) Zazdroszczę wprawnej ręki i talentu:) Ja wciąż się uczę, ale efekty są mizerne;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, choć myślę, że nadal sporo mi brakuje. ;) Cały czas się uczę i mam nadzieje, że robię postępy.
Usuńładny dzienny makijaż:)
OdpowiedzUsuńNajlepszy na dzień. ;)
UsuńLubię takie lekkie makijaże.
OdpowiedzUsuńJa też. Niewiele w nim można zepsuć.
UsuńUwielbiam tego typu makijaże:)
OdpowiedzUsuńW sumie lubię wszystkie, w których mogę się sprawdzić.
UsuńPodoba mi się.
OdpowiedzUsuńLubię takie "zwyklaczki" - ostatnio z palety MUA je 'czaruję' ;)
Ooo paleta Mua, powoli zaczynam mieć na nią ochotę.
UsuńSpokojny nudziak jest ok:)
OdpowiedzUsuńJa nie lubię takich makijaży, wolę aby oczy były wyraziste i podkreślone. Nude nie są dla mnie :D
OdpowiedzUsuńU mnie zwykle zależy dla okazji. Zwykle gdy wychodzę do ludzi wolę coś delikatniejszego.
UsuńFajny dzienniak :) Tylko ja bym dała czarną krechę na górnej powiece i pewnie czarną na wodnej, tak to trochę "łyso" :)
OdpowiedzUsuńA ten Apocalips też mam :D
Lubisz tego Apocalips'a, bo ja najchętniej posłałabym go w świat.
Usuńprosto i ciekawie :) w sama raz na dzien :)
OdpowiedzUsuńkolor tego cienia to zdecydowanie mój faworyt!
OdpowiedzUsuńO tak, jest śliczny. Bardzo go lubię. :)
Usuńwłaśnie bardzo lubie takie zwyklaki na co dzień oglądać :D
OdpowiedzUsuńFajnie podkreśliłaś oczko :) lubię takie kolorki:)
OdpowiedzUsuńJa również.
UsuńSzkoda, że nie umiem malować kresek...
OdpowiedzUsuńJa po kilku próbach ogarnęłam temat. Zaczęłam od tyłu, czyli eyelinera i przeszłam do kredek. Mam nadzieje, że kreski są równe.
UsuńSzkoda, że nie używasz czarnej kredki, te makijaże byłyby piękniejsze ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy http://natalena-style.blogspot.com/
Nie mogę się przekonać. Choć z drugiej strony jutro strzele sobie coś podobnego i zobaczymy co z tego wyjdzie. ;)
UsuńŁadnie, niby delikatnie a jednak oko jest podkreślone i wyraźne :)
OdpowiedzUsuńO to głównie mi chodziło.
Usuń