piątek, 1 maja 2015

Czy 2w1 to kit? - Tołpa tonik i płyn micelarny w jednym

Witajcie, dzisiaj chciałabym Wam opisać tonik, który używam już od dłuższego czasu i nie chcę się skończyć. Wiem, że wiele osób nie używa tego typu kosmetyków, ale dla mnie jest to bardzo ważny punkt w pielęgnacji twarzy. Kosmetyki z Tołpy mają już ugruntowaną pozycje w mojej kosmetyczce i większość sprawdza się u mnie doskonale. Już teraz zdradzę, że tak samo jest z matującym płynem micelarnym - tonikiem 2w1 do mycia twarzy z serii strefa t. Więcej o nim dowiecie się z kolejnych linijek tekstu.


Wyżej wymieniony kosmetyk występuje w dwóch rozmiarach 200 ml (tą wersje kiedyś miałam) i 400 ml, którą widzicie na powyższym zdjęciu. Mniejsza kosztuje 27,99, a większa 37,99 zł i oczywiście wychodzi bardziej ekonomicznie. Dodam, że warto polować na promocje, jak na przykład teraz duża butelka w Super-pharm kosztuje 11,99 zł przy zakupach za 35 zł. Kosmetyki Tołpa są dostępne w wyżej wymienionej drogerii, ale również w Rossmannie, Hebe i online, gdzie szczególnie polecam zaglądać, ponieważ zdarzają się świetne okazje.

Szata graficzna kosmetyków bardzo dobrze wpisuje się w mój gust. Myślę, że w prostocie jest siła. Opakowanie jest wykonane z porządnego plastiku. Dozownik ma odpowiedni otwór. Dzięki temu można wylać na wacik odpowiednią ilość płynu. Zamknięcie jest bardzo szczelne i przede wszystkim inne niż w mniejszej wersji. Dokładnie chodzi mi o to.


Według producenta jest to produkt 2w1 tonik i płyn micelarny służący do demakijażu. Od razu chciałabym zaznaczyć, że ja tego produktu używałam tylko jako toniku. Pamiętam, że raz próbowałam zmyć nim tusz do rzęs, ale szybko się poddałam. Mówi się, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. W tym wypadku przynajmniej sprawdza się w roli toniku do twarzy. Wspaniale odświeża skórę, usuwa zanieczyszczenia i tonizuje ją. Po użyciu jest przyjemnie gładka w dotyku. Nie jest klejąca. Szybko wysycha. Po użyciu tego toniku skóra jest świetna przygotowana do kolejnych etapów pielęgnacyjnych. Producent obiecuje zmatowienie i zwężenie porów. Muszę przyznać, że ten kosmetyk to robi. Może w niespektakularny sposób, ale na pewno widoczny. Dużą zaletą tego kosmetyku jest wydajność. Używam go już kilka miesięcy, a jeszcze trochę mi go zostało. Dodam, że staram się go stosować dwa razy dziennie.


Podsumowując kosmetyk jako tonik bardzo dobrze się u mnie spisał. Robi to, co do niego należy, czyli odświeża skórę i usuwa zanieczyszczenia. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczył tym, że rzeczywiście matuje i zwęża pory. Na pewno nie była to moja ostatnia butelka. Polecam.

Naomi

26 komentarzy:

  1. Niestety zazwyczaj tak to jest, że produkty 2w1 spełniają tylko jedną z wymienionych ról. Ważne, że ten się sprawdził przynajmniej jako tonik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się z tego cieszy. Na kosmetyk służący do demakijażu twarzy w ogóle nie liczyłam. Mam od tego inne rzeczy.

      Usuń
  2. ja ostatnio srogo przejechałam się na kosmetykach tołpy, do dzisiaj nie zeszło mi uczulenie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, możesz mi napisać co konkretnie wywołało takie reakcje. Ja na razie nie doświadczyłam żadnych nie przyjemnych konsekwencji.

      Usuń
  3. Ciekawy kosmetyk, wart wypróbowania ale jak dla mnie to tylko w mniejszej pojemności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że to doskonały pomysł. Ja też zaczęłam od mniejszej pojemności.

      Usuń
  4. akurat nei dla mnie, bo jednak nie potrzebuje by moja skóra była matowa, ale super, że działa no i plus, za wydajność

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też na tym bardzo nie zależy, ale skoro ma takie działanie, to o tym piszę. :)

      Usuń
  5. Ja już mam swojego ulubieńca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zdradzić co takiego? Może też się na niego skuszę.

      Usuń
  6. Chyba się skuszę, bo mam problem z rozszerzonymi porami :/

    OdpowiedzUsuń
  7. To coś dla mnie :) Mojej skórze przyda się mat i zwężenie porów. Z chęcią wypróbuję :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. U mnie nie matowił, ale lubiłam go :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie właśnie o dziwo matuje, ale nie jest to bardzo super widoczny efekt. :)

      Usuń
  9. Ciekawy post!

    Zajrzysz?

    http://ewhem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. A u mnie się nie sprawdził. Powodował wysyp :/

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...