Nie przedłużając zacznę o wymiany z Nesiav, zerknijcie na jej blog. Naprawdę wart uwagi, a prowadzi go bardzo miła i sympatyczna dziewczyna. W tym miejscu chciałabym cię serdecznie pozdrowić :)
Wszystko było bardzo ładnie zapakowane z miłą karteczką.
A to co się w tym pakunku znajdowało:
- eyeliner Inglot w kolorze 77 (po prostu czarny)
- Avon calming effects podkład rozświetlająco-nawilżający
- mascara Rimmel Sexy curves w kolorze black
- odsypka pudru transparentnego Dermacol i odlewka podkładu Dermacol
- lakier Golden Rose seria "Pretty color" nr 162
I w końcu moje zakupy:
Miszmasz sklepów:
Ostatnio pierwszy raz byłam w Pepco. Oczywiście nie mogłam wyjść bez niczego. Ostatecznie skusiłam się na lakier NYC w kolorze 115. W Inglocie skusiłam się na wielofunkcyjny kosmetyk, czyli płyn Duraline. A w Kauflandzie kupiłam żel myjący Soraya "Care control".
A w Drogerii Natura przytuliłam takie cosie:
Jeśli nie wiecie, to śpieszę z informacją, że w Drogeriach Natura trwa wyprzedaż limitowanek Kobo. Są to "Delicious" i Elegance. Kosmetyki z tych serii są po 9,99. Znalazłam informację, że promocja trwa do wyczerpania zapasów, więc się śpieszcie ;) W związku z tym do koszyka wpadła paletka z dwoma cieniami z LE "Delicious". Dokładnie jest to paletka o numerze 404 "Birth of Nature". Z tą paletką o tyle jest świetna sprawa, że jest to paleta magnetyczna. Możemy z niej bez problemu wyciągnąć cienie i przełożyć gdzieś indziej. Do niej włożyć swoje ulubione. Jest niewielkich rozmiarów. Idealnie sprawdzi się do torebki, czy na wyjazd. Z limitowanki "Elegance" wybrałam cień o numerze 502 "Pearl mist".
Ostatnio szukam mascary, która ekstremalnie podkreśli moje rzęsy. W związku z tym kupiłam najnowszy tusz do rzęs Essence "Get big lashes". Ostatnio zamarzył mi się też korektor lakieru. W naturze znalazłam tylko z Sensique, w dodatku za 10 zł. Dużo, ale wzięłam. Zaraz po otwarciu stał się bublem wszech czasów. Był w środku wyschnięty na wiór. Jednakże, nie poddałam się i dolałam do niego zmywacz do paznokci. Po tej reanimacji działa jak należy.
Jak widzicie jest tego trochę. A ja w tym miejscu obiecuję brak zakupów w maju. Trzymajcie kciuki!
O czym chcielibyście najpierw przeczytać?
Pozdrawiam
Naomi
Mnnie interesuje recenzja tuszu z essence. ;)
OdpowiedzUsuńNa razie miałam go tylko raz na rzęsach, ale zgodnie z prośbą rozpocznę intensywną jego eksploatacje :)
UsuńRównież czekam na recenzję tuszu :) Jedziesz do Berlina? ;) To masz rację, musisz troszkę zaoszczędzić, bo na prawdę można tam znaleźć kosmetyczne perełki :) A w Berlinie byłam rok temu :))
OdpowiedzUsuńTak, udało mi się załapać na wycieczkę w tamte strony.
Usuń