W ostatnim czasie w moich zbiorach zgromadziły się płatki trzech firm. Doszłam do wniosku, że warto to wykorzystać i wam napisać co o nich sądzę.
W moich zbiorach znalazły się płatki następujących firm:
- płatki firmowe Sephora
- płatki Lilibe do kupienia w Rossmannie
- Cleanic
1. Cena
Płatki w Sephorze kosztują 6 zł- dużo. Na szczęście bywają promocję. Mnie udało się je kupić za 3 zł. Warto też polować na promocję typu 3 za 2. Płatki Lilibe są bardzo tanie, ale także bywają w promocjach. Zwykle cena oscyluję w okolicach 2-3 zł ( w zależności od ilości). Natomiast cena płatków Cleanic oscyluję w okolicach 3-4 zł (w zależności od ilości). Często widuję zestawy po kilka opakowań, wtedy cena jest atrakcyjniejsza.
2. Dostępność
Płatki Sephora są dostępne tylko w perfumeriach Sephora, które są tylko w większych miastach w Polsce.
Ich ilość to tylko 87 perfumerie. Sytuacja z płatkami Lilibe jest zgoła inna. Są dostępne w każdym Rossmannie, których w Polsce jest blisko 500. Najlepsza sytuacja jest płatkami Cleanic, są dostępne w większości drogerii, również niesieciowych, ale też supermarketach.
3. Opakowanie
W większości płatków jest to typowy worek, który przy takich płatkach sprawdza się idealnie. Najbardziej wizualnie podoba mi się woreczek z płatków Lilibe. Dla niektórych motylki i kwiatki mogą być lekko tandetne. Jednakże mają swój urok. Bardzo proste i stonowane opakowanie mają płatki z Sephora. Moim zdaniem najmniej podoba mi się opakowanie płatków Cleanic.
4. Struktura płatka
Płatki Sephora mają bardzo zwartą strukturę. Nie rozwarstwiają się. Są dookoła obszyte. Mają po jednej stronie coś na wzór prostokątnych wypustek. Są bardzo cienkie. Wykonywanie nimi demakijażu to przyjemność. Płatki Cleanic są nieco grubsze od tych z Sephory. Mają mniej zwartą budowę, częściej się rozwarstwiają. Najgorsze w zestawieniu są najtańsze płatki Lilibe. Rozwarstwiają się niemiłosiernie. Nawet zmywanie lakieru do paznokci do katorga. Trzeba uważać wyciągając je z woreczka, ponieważ mogą zostać w dwóch częściach. Są najgrubsze z towarzystwa. Wszystkie można porównać na poniższym zdjęciu:
5. Inne rodzaje płatków:
Jeśli chodzi o to najbardziej ubogi jest w Sephorze. Jest jedna możliwość: 70 płatków w jednym opakowaniu. Płatki Lilibe można spotkać w rożnych wersjach: pakowane po 70 i 120 sztuk, płatki z aloesem (60 sztuk), owalne oraz z peelingiem. Z Cleanic mamy podobny wybór: standardowe pakowane po 50, 80, 80+20 oraz 120 sztuk. Dodatkowo znajdziemy płatki sensitive, z aloesem, owalne (są większe i grubsze), z peelingiem oraz nawilżane.
Podsumowując:
Najlepiej wykonane są płatki z Sephory, ale bardzo cenię Cleanic, które same w sobie mają dobry stosunek jakości do ceny. Nie są złe. Można je kupić w prawie każdym miejscu. Najsłabiej w zestawieniu wypadają płatki Lilibe, które podczas deficytu kasy i tak kupię.
Myślę, że takie zestawienie się przyda. Wiem, że każdemu pasuję coś innego. Coś innego szuka w płatkach niż ja. Ja np. duża uwagę zwracam na wygląd i użyteczność.
A wy na jakie aspekty zwracacie uwagę wybierając płatki kosmetyczne?
Napiszcie!
4. Struktura płatka
Płatki Sephora mają bardzo zwartą strukturę. Nie rozwarstwiają się. Są dookoła obszyte. Mają po jednej stronie coś na wzór prostokątnych wypustek. Są bardzo cienkie. Wykonywanie nimi demakijażu to przyjemność. Płatki Cleanic są nieco grubsze od tych z Sephory. Mają mniej zwartą budowę, częściej się rozwarstwiają. Najgorsze w zestawieniu są najtańsze płatki Lilibe. Rozwarstwiają się niemiłosiernie. Nawet zmywanie lakieru do paznokci do katorga. Trzeba uważać wyciągając je z woreczka, ponieważ mogą zostać w dwóch częściach. Są najgrubsze z towarzystwa. Wszystkie można porównać na poniższym zdjęciu:
5. Inne rodzaje płatków:
Jeśli chodzi o to najbardziej ubogi jest w Sephorze. Jest jedna możliwość: 70 płatków w jednym opakowaniu. Płatki Lilibe można spotkać w rożnych wersjach: pakowane po 70 i 120 sztuk, płatki z aloesem (60 sztuk), owalne oraz z peelingiem. Z Cleanic mamy podobny wybór: standardowe pakowane po 50, 80, 80+20 oraz 120 sztuk. Dodatkowo znajdziemy płatki sensitive, z aloesem, owalne (są większe i grubsze), z peelingiem oraz nawilżane.
Podsumowując:
Najlepiej wykonane są płatki z Sephory, ale bardzo cenię Cleanic, które same w sobie mają dobry stosunek jakości do ceny. Nie są złe. Można je kupić w prawie każdym miejscu. Najsłabiej w zestawieniu wypadają płatki Lilibe, które podczas deficytu kasy i tak kupię.
Myślę, że takie zestawienie się przyda. Wiem, że każdemu pasuję coś innego. Coś innego szuka w płatkach niż ja. Ja np. duża uwagę zwracam na wygląd i użyteczność.
A wy na jakie aspekty zwracacie uwagę wybierając płatki kosmetyczne?
Napiszcie!
Pozdrawiam
Naomi
Naomi
nie miałam żadnych, a używam z Biedronki Carea bardzo dobre i ostatnio kupiłam z Tesco
OdpowiedzUsuńTeż kilka razy je miałam, ale zwykle jak jestem w Biedronce zapominam je wziąć. Cóż skleroza ;)
OdpowiedzUsuń