W październiku Rossmann miał świetną promocję na wszystkie marki własne. Oczywiście kupiłam co nieco. W taki sposób stałam się posiadaczką toniku Synergen za śmieszne 4,99. Dziś jednak stwierdzam, że to były źle wydane pieniądze a dlaczego czytajcie dalej.
Butelka toniku zawiera 200 ml płynu. Jest przeznaczony dla skóry wrażliwej. Nie zawiera alkoholu. Zawiera ekstrakt z rumianku, który według producenta ma łagodnie oczyszczać skórę i powodować żeby była świeża. Został wyprodukowany w Niemczech. Jak wspominałam wcześniej zapłaciłam za niego w promocji 4,99 zł, cena regularna oscyluje w okolicach 7 - 8 złotych. Do kupienia w drogeriach Rossmann.
Trójkątna, różowa butelka jest wykonana z plastiku, który nie jest ani twardy, ani miękki. Szata graficzna zdradza dla jakiej grupy wiekowej jest przeznaczony kosmetyk, ale mnie to nie przeszkadza. Na przodzie butelki nie ma natłoku informacji, jest tyle ile trzeba. Zamknięcie butelki jest szczelne, choć dość trudno się otwiera nawet po wielu użyciach.
Tonik ma wodnistą, bezbarwną konsystencję. Pachnie dość specyficznie, nie każdemu może się taki zapach spodobać. Ja mam do niego dość neutralny stosunek, aczkolwiek mógłby być ładniejszy. Bardzo się pieni. Jest bardzo wydajny, choć w jego przypadku to wada.
W końcu przejdźmy do najistotniejszej rzeczy, czyli działania. Mianowicie nie robi nic. Mogłabym wziąć wacik i nasączyć go wodą a efekt byłby dokładnie taki sam lub nawet lepszy. Po pierwsze okropnie ściąga skórę. Po drugie w żaden sposób nie wpłynął na polepszenie cery a zauważyłam, że przyczynił się do jej pogorszenia. Na mojej buzi pojawiły się nowe wągry i pryszcze, których wcześniej nie miałam. Zaznaczę, że w mojej pielęgnacji twarzy zmieniłam tylko tonik, więc jest to ewidentny winowajca. Dodatkowo bardzo podrażnia mi skórę, jest zaczerwieniona i piecze. Pominę fakt, że ekstrakt z rumianku jest za perfumami, czyli jest go w toniku naprawdę niewiele. Dość długo utlenia się ze skóry pozostawiając ją klejącą, czego bardzo nie lubię.
Podsumowując nie polecam najgorszemu wrogowi. W ogóle się u mnie nie sprawdził, a właściwie zaszkodził. Na pewno nie kupię go ponownie. Nie polecam.
Co sądzicie o kosmetykach Synergen?
Napiszcie :)
Pozdrawiam
Naomi
nie używam za bardzo toników, jak już chcę przemyć twarz, to zazwyczaj wodą micelarną.
OdpowiedzUsuńno a Synergen w ogóle mnie nie kusi, nawet pudru nie miałam.
mam podobnie, unikam toników
Usuńa jak już chcę/muszę przemyć twarz to używam płynu micelarnego (i w zasadzie tylko ufam Biodermie)
Z Synergen to był mój pierwszy kosmetyk i przedostatni. Mam jeszcze peeling, który jest ciut lepszy.
Usuń#Alienaczka - niestety na Biodermę póki co mnie nie stać, ale w przyszłości muszę ją przetestować.
UsuńMam tylko puder z tej firmy.
OdpowiedzUsuńKilka razy miałam go w rękach, ale ostatecznie odłożyłam. Chyba wolę się nie przekonywać o jego jakości. :)
UsuńMam złe wspomnienia z Synergen, żel mnie uczulił a peeling to bardziej do stóp niż do twarzy...:(:( nie dla mnie ta firma:(
OdpowiedzUsuńjedynie puder w moim odczuciu im się udał:P
Niestety nie miałam okazji go przetestować, ale już raczej tego nie zrobię. Mam uraz do tej firmy. ;)
Usuńnie lubie wszelkich kosmetyków synergen , ostatni zakup jaki pamietam to puder i podkład i totalna porażka;/
OdpowiedzUsuńNie mam już ochoty czegokolwiek testować od Synergen, więc jak widać wiele nie stracę. :)
UsuńSzkoda, że okazał się niewypałem...
OdpowiedzUsuńmiałam peeling i ten tonic, ale bez rewelacji faktycznie! puder jeszcze lubię, ale chyba poszukam innego, bo 9zł to już przesada za taki puder... dobry jest, ale bez przesady:p
OdpowiedzUsuńDla mnie nie był taki tragiczny. Krzywdy mi nie zrobił, ale wkurzał mnie, o wcale nie odświeżał i nie oczyszczał. I był cholernie wydajny ;)
OdpowiedzUsuńNie lubie strasznie tej firmy, nie dziwie się że nic nie zrobił takiego, tylko pogorszył stan twojej cery. Niestety synergen to jedna z tej firmy która robi kasę na bublach.
OdpowiedzUsuńZ synergen używałam tylko pudru i bardzo go sobie chwaliłam :) inne kosmetyki mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńUuu dobrze wiedzieć, że się nie sprawdza. Z Synergen miałam tylko puder i go lubiłam :)
OdpowiedzUsuń