piątek, 5 kwietnia 2013

Farmona Sweet Secret waniliowy krem do rąk, który nie pachnie wanilią

Niektóre z was z pewnością pamięta moją listę marzeń z listopada. Znalazły się na niej kremy do rąk z linii  Sweet Secret Farmony. Udało mi się znaleźć je stacjonarnie i przygarnęłam dwa. Dziś o jednym z nich, czyli o waniliowym z dodatkiem indyjskich daktyli. 


Niestety kosmetyki z tej serii są bardzo trudno dostępne. Co nieco jest dostępne w Rossmannie. Na pewno peelingi i kremy do ciała, czy też masło. Bardzo ciężko znaleźć kremy do rąk. Swego czasu widywałam je w Douglasie. Nawet w mniejszych drogeriach ciężko je znaleźć (a przeszłam ich sporo). Ewentualnie możemy je zamówić na stronie firmowej Farmony. W tubce znajduje się 100 ml kremu, które należy zużyć w ciągu dwóch lat. Kosmetyki Farmona są wyprodukowane w Polsce i nietestowane na zwierzętach. W zależności od miejsca zakupu cena oscyluje w granicach 6-7 zł.


Krem znajduje się w typowej dla kremów dla rąk tubce, wykonanej z dość twardego plastiku. Pod koniec opakowania bardzo ciężko wydobyć z niego zawartość. Konieczne jest jego rozcięcie. Bardzo wiele kosmetyku zostaje na ściankach. Zastrzeżenie mam do zakrętko-zatyczki, która jest dość licha. Jeden niewielki upadek spowodował jego połamanie. Opakowanie jest dość pstrokate, ale pasuje do serii, do której należy.


Ma bardzo przyjemną konsystencję, ale niestety dość gęstą, która niezbyt dobrze się rozsmarowuje. Największym minusem jest zapach, który zupełnie nie przypomina wanilii. Jest dość chemiczny i duszący. Byłam nim bardzo rozczarowana. Przyznam, że bardzo na niego liczyłam. Jest bardzo wydajny. Używałam go do dość długo i często, i przez długi czas nie mogłam go skończyć.


Niestety bardzo długo się wchłania i pozostawia tłustą warstwę, która długo się utrzymuje. Dłonie przez długi okres są klejące. Jednak bardzo dobrze nawilża dłonie. Niedawno doprowadziłam skórę dłoni do katastrofy. Była okropnie szorstka, sucha i zaczynała pękać (konsekwencje braku rękawiczek w mroźne dni). Na szczęście krem doprowadził je do bardzo dobrego stanu. Skóra jest nawilżona, miękka i przyjemna w dotyku.


Podsumowując, krem ma całkiem przyjemne działanie, ale zapach i tłusta warstwa oraz długie wchłanianie skutecznie mnie zniechęcają do ponownego zakupu.

Naomi

21 komentarzy:

  1. Nie są aż tak trudno dostępne, kiedyś widziałam je nawet w małej, prywatnej drogerii. ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie małe prywatne drogerie, o które coraz trudniej, kiedy na każdym kroku jest Rossmannn. :/

      Usuń
  2. Nie skuszę się na niego. Rzeczy lubią wypadać mi z rąk, więc muszę mieć solidne opakowanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej nie. ;) Mi się połamało zamknięcie na samym początku i nadal dało się go używać, ale to nie ta sama przyjemność. :)

      Usuń
  3. czytałam z chęcią tę recenzję i spodziewałam się, że będzie bardziej pozytywna:/ mam mieszane uczucia co do tego kremu:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też w sumie działanie ok, ale zapachu nie podaruje. Poza tym ta tłusta warstwa. :/ Właśnie go kończę i mam zamiar intensywnie uzywać również z tej serii krem o zapachu migdałów. Pachnie o wiele, wiele lepiej. Jestem pełna nadziei, że będę bardziej zadowolona. :)

      Usuń
  4. Lubię treściwą konsystencję w kremach i balsamach:) Ale tego chyba nie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  5. miałam:) nie tylko ten ale i z kokosem, pięknie pachną ale mi nie wystarczająco nawilżają:( zapach uwodzi ale treść już gorzej;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to ja na odwrót. Zapach mi totalnie nie podszedł. :(

      Usuń
  6. widziałam je wczoraj w douglasie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam go, nawet nie widziałam ich w Rossmanie. Na pewno ze względu na zapach bym go nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kremy do rąk z tej serii nie są niestety dostępne w Rossmannie. :(

      Usuń
  8. Swój - banan i kokos kupiłam w Hebe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za info. Jeszcze nie miałam okazji być w Hebe, więc nie mam pojęcie jaki oni mają asortyment. ;)

      Usuń
  9. Nie przepadam za wanilią, ze względu na zapach sobie go odpuszczę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On nawet nie pachnie wanilią tylko czymś sztucznym, nienaturalnym. :/

      Usuń
  10. Szkoda, że zapach nie taki jak trzeba, bo uwielbiam zapach wanilii, ale na pewno nie chemiczny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam już na niego chrapkę , ale mnie przeszło :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...