Miałam nie publikować zużyć w tym miesiącu, ponieważ przez prawie cały miesiąc w kartonie leżały tylko dwa puste opakowanie. Na szczęście w ostatnich dniach dołączyło jeszcze kilka drobiazgów. ;)
W tym miesiącu bardzo kameralnie:
Z zużycie tego kosmetyku jestem najbardziej zadowolona. Jest świetny, ma śliczny zapach, dobrze nawilża, ale jego pojemność, czyli pół litra jest bardzo męcząca.
Może kiedyś kupię ponownie, ale inną wersje zapachową.
Balea plasterki na wypryski
Jest to pierwsze 12 plasterków z 36. Na razie mam mieszane uczucia. Czasami działają i gdy przykleję na dopiero tworzący się pryszcz, to one hamują jego rozwój. Jeszcze zobaczymy jak się ułoży na współpraca. ;)
Czytałam dużo dobrych opinii o tym olejku, ale niestety ja się na nim zawiodłam. Spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Jest bardzo gęsty i wysusza skórę. Jedynym plusem jest ciekawy zapach.
Na pewno nie kupię ponownie.
Ziaja próbka oliwki w żelu do masażu
Dostałam ją przy okazji internetowych zakupów. Wystarczyła mi na dwa użycia, gdybym ją oszczędzała to pewnie na trzy. Ma bardzo przyjemny zapach. Nie nawilża bardzo dobrze, ale jest ok.
Bardzo fajny żel pod prysznic. Posiada ładny, otulający, idealny na zimę zapach. Jak na żel bardzo dobrze nawilża i pozostawia przyjemną w dotyku skórę.
Z przyjemnością kupię inną wersję zapachową.
Nivea calm&care antiperspirant
Kulkom Nivea jestem wierna od kilku opakowań. Są dla mnie idealne. Mają przyjemny zapach i zapewniają mi idealną ochronę. Są bardzo wydajne. Tą używałam ponad trzy miesiące.
Kupiłam kolejne opakowanie, ale o innym zapachu.
Jak zobaczyłyście nie jest tego zbyt wiele, ale ja jestem zadowolona, że jest cokolwiek. Może w kwietniu będzie tego więcej. :)
Udało wam się coś zużyć w marcu?
Napiszcie :)
Naomi
dobrze poszło:)
OdpowiedzUsuńNie narzekaj - nie jest źle ;) Myślałam, że plasterki Balea działają podobnie jak te Synergen, czyli bez szału ;)
OdpowiedzUsuńNo dobra, to nie będę narzekać. ;)
UsuńMam nadzieję,że uda mi się kiedyś kiedyś coś zdobyć z Balea.
OdpowiedzUsuńNiedługo będzie rozdanie z kilkoma kosmetykami z Balea, więc zapraszam. :)
Usuńprawie sama balea której Ci zazdraszczam :)
OdpowiedzUsuńJakoś tak wyszło. ;)
Usuńsame dobre rzeczy :D
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych produktów, co prawda mam kulke Nivea ale inną wersję ;p
OdpowiedzUsuńI jak? Sprawdza się?
UsuńJa już przeszłam przez wszystkie dostępne wersje. :)
Gratuluję zużycia ogromnego balsamu! Ja mam nadzieje, że zużyję swój z Isany :D
OdpowiedzUsuńDziękuje. Teraz będę męczyć brzoskwiniowy. :)
UsuńNiewiele? :D u mnie nawet tyle w tym miesiącu nie poszło! :D
OdpowiedzUsuńTo nie ładnie. Mam nadzieję, że w następnym miesiącu się poprawisz. ;)
Usuńwg mnie to i tak dużo:) Balea rządzi ;)
OdpowiedzUsuńWidzę że u Ciebie króluje balea:)
OdpowiedzUsuńTak jakoś wyszło. Zupełnie tego nie planowałam. :)
Usuńten kremik kokosowy sama z chęcią bym spróbowała:)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest naprawdę bardzo fajny. :)
Usuńlubię żele Bala, kremowych jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa się czaję na ten kremik kokosowy kiedyś :)
OdpowiedzUsuńOd kulek Nivea wolę różne sztyfty. Nie ma uczucia "poślizgu" pod pachami :D
OdpowiedzUsuńładne denko:)
OdpowiedzUsuńchciałabym wypróbować kosmetyki balea
mam kokosową Balea i używam do kremowania włosów. uwielbiam jej zapach :-)
OdpowiedzUsuńgratuluję! :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wykończenia kremu do ciała :D
ja swoich zapasów chyba nigdy nie zużyję:P