- Farmona Sweet Secret waniliowy krem do rąk - co prawda nie spełnia moich wszystkich wymagań, ponieważ słabo nawilża. Ma niezbyt ciekawy zapach, ale chcę go w końcu zużyć, więc używam nie namiętnie.
- Balea kremowy żel pod prysznic - jest bardzo gęsty i kremowy. Ma delikatny zapach. Skóra po prysznicu jest bardzo przyjemna, nawilżona i miła w dotyku.
- Alverde morela&cytryna szampon do włosów - bardzo polubiłam ten szampon. Co prawda, jest bardzo rzadki i nie wydajny, ale włosy po jego użyciu są cudowne w dotyku, a w połączeniu z odżywką, to jest bajka.
Wśród ulubieńców kolorówkowych znalazły się dwa kosmetyki, które pojawiły się już w styczniu.
- Rimmel Match Perfection - nie jest pozbawiony wad, ale ma śliczny jasny kolor. Nie podkreśla suchych skórek, ale bardzo krótko się utrzymuje.
- p2 pure color lipstick nr 020 - ma śliczny kolor, mix nude i różu. Dość długo utrzymuje się na ustach.
- Maybelline One by One Satin black - ma silikonową szczoteczką, która dość dobrze rozczesuje rzęsy oraz je pogrubia i wydłuża.
- Essence Long Lasting nr 14 "think khaki" - kredka o przepięknym kolorze. Długo się utrzymuje na oku oraz jest bardzo miękka.
- Grashka baza pod cienie - jest trochę tępa i trudno ją rozsmarować na oku, ale świetnie podbija kolor. Niestety cienie na tej bazie dość szybko blakną, a po 10 h nie ma po nich śladu, ale testuje nadal.
Pozdrawiam
Naomi
Mam tę kredkę Essence. Uwielbiam ją. Szkoda, że została wycofana już...
OdpowiedzUsuńTeż nad tym ubolewam. Jeden z ładniejszych odcieni. :)
Usuńteż lubię ten podkład właśnie głównie za odcień, bo podzielam Twoje zdanie - ma wady.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie szamponem i odżywką:)
OdpowiedzUsuńpf! pomyliło mi się - szamponem i płynem :D
UsuńNie długo na pewno pojawią się szersze recenzję. :)
Usuńszampon i odżywka Alverde wędrują na listę zakupów:)
OdpowiedzUsuńwidze same pyszne zapachy :)
OdpowiedzUsuńAlverde i Balea zdecydowanie świetne zapachy. Gorzej z Faromoną. ;)
UsuńSporo tych ulubieńców :)
OdpowiedzUsuńNadal? A już teraz strasznie się ograniczałam. ;)
Usuńja mam P2 rodeo drive o ile się nie myle i strasznie wchodzi w załamania :(
OdpowiedzUsuńJa mam dwie 012 i 020 i żadna tak nie psoci. ;)
UsuńLubię te kredki z Essence :)
OdpowiedzUsuńMój najlepszy i ukochany tusz do rzęs. Przyznaję, że zaczęłam go zdradzać ze względu na wprowadzone oszczędności jednak już marzę o dniu kiedy poznamy się na nowo :)
OdpowiedzUsuńja nie zdążyłam kupić tej kredki Essence i teraz żałuję :(
OdpowiedzUsuńLubię tusz Oby by one, miałam zwykła wersję, ale kiedyś na pewno się skuszę na tą satin black
ten krem do rąk sweet secret szukam od dłuższego czasu i nigdzie go nie mogę znaleźć, a czytałam o nim też dobre opinie:)
OdpowiedzUsuńJa spotkałam się z różnymi opiniami na jego temat. Niestety znaleźć kremy do rąk z tej serii to nie lada wyczyn. Ja przeszłam różne drogerie sieciowe, nie sieciowe i ten co prawda kupiłam w zestawie w Duglasie, ale drugi w takiej małej zapomnianej drogeryjce. Polecam rozejrzeć się po drogeriach zwłaszcza tych no name i ubezpieczyć się w cierpliwość. ;)
Usuń