poniedziałek, 14 kwietnia 2014

Zaległe zakupy (Yves Rocher, Tołpa, Rossmann)

Korzystając z chwili czasu chciałabym wrócić jeszcze do lutowych zakupów, które powinnam pokazać co najmniej półtora miesiąca temu. Niestety różnie się składało i nim szczegółowo omówię zakupy z Niemiec, to wcześniej chcę nadrobić zaległości.

Od pewnego czasu powoli poznaję kosmetyki Yves Rocher. Zazwyczaj korzystam z ulotek, które przysyłane są do mnie do domu oraz szukam promocji online. W związku z tym, gdy pojawiła się promocja -50% obejmująca również zielone punkty to nie zastanawiałam się zbyt długo. Zamówiłam sporo kosmetyków, ale nie wszystko zostawiłam sobie. 


Między innymi zamówiłam 5 żeli pod prysznic, ale m.in. powyższe oddałam rodzinie. Wybrałam malinę z upraw bio oraz owoce leśne. Owoce leśne miałam już wcześniej i okazały się zaskakująco fajne.


Następnie na stronie znalazłam zestaw za 25 zł, w którego skład wchodził szampon ułatwiający rozczesywanie włosów oraz malinową płukankę octową, o której czytałam bardzo dużo dobrego.


Następnie wybrałam dwa kosmetyki do twarzy do cery trądzikowej. Do koszyka trafił tonik i żel do mycia twarzy.



Kolejnymi kosmetykami, które wpadły mi do koszyka były zestaw trzech żeli pod prysznic. Wybrałam macadamię, kawę oraz granat, który oddałam. 


Gratis otrzymałam nawilżający krem do twarzy, który również zdążył znaleźć nowy dom.



W lutym Tołpa do każdego zamówienie dodawałam żel pod prysznic, a wysyłka kosztowała tylko 5 zł. Nie zastanawiając się długo zamówiłam moją ulubioną maskę oraz garść próbek.


Muszę przyznać, że różany zapach nie jest moim ulubionym, ale w kosmetyku Tołpy zapach jest wyjątkowo przyjemny dla nosa.


Na koniec cztery drobiazgi z Rossmanna i niesieciowej drogerii. W Rossmannie w "cenie na do widzenia" kupiłam chusteczki nawilżane Cleanic, tonik z Eva Natura oraz w standardowej cenie patyczki do korekty makijażu z Cleanic. W lutym miałam ochotę podrasować kolor moich włosów, więc w tym celu kupiłam hennę. Wcześniej jej już używałam i za każdym razem byłam bardzo zadowolona.

Sporo kosmetyków mi przybyło z początkiem tego roku i dlatego postanowiłam podjąć wyzwanie "40 dni bez zakupów kosmetyków". Niestety praktycznie żadnego z powyższych kosmetyków nie zaczęłam na dobre używać. Dopiero w najbliższych dniach zastąpią zużyte. 

Naomi

49 komentarzy:

  1. fajne zakupki :)
    z YR też muszę coś sobie sprawić

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie stopuje z Yves Rocher. To co mam, na razie zupełnie mi wystarcza. :)

      Usuń
  2. Jak wysyłka z Tołpy kosztowała 5 zł i żel gratis, to faktycznie aż szkoda było nie skorzystać. szkoda że o tym nie wiedziałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lutym dość głośno było o tym na blogach. Ja planowałam jeszcze drugie większe zamówienie, ale na szczęście się w porę opamiętałam. Żaden wybrany z tamtych kosmetyków nie był mi potrzebny na już. :)

      Usuń
  3. Malinowy YR = "malinowy" koszmar. Nigdy więcej tego żelu i ogólnie YR (miałam kilkanaście kosmetyków i same buble)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie miałam dwa żele pod prysznic i krem do rąk. Kosmetyki mnie nie zaskoczyły, ani nie zraziły do firmy.

      Usuń
  4. jakie cuda! żel o zapachu owoców leśnych...mniam,mniam...yves mnie kusi, ale zapasy za duże :D miałam ten płyn z tołpy- był bardzo fajny, zarówno zapach jak i działanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam dość duże zapasy, więc na razie stop. W ogóle mnie nie ciągnie do polskich drogerii. ;)

      Usuń
  5. Nawet nie wiedziałam, że jest tonik z Eva Natura, nigdy mi się nie rzucił w oczy, a EN lubię bardzo także chętnie się skuszę jak skończy się mój obecny tonik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. On niestety został wycofany z Rossmannów. Nie wiem, czy jest jeszcze gdzieś dostępny.

      Usuń
  6. Lubię notki zakupowe :)
    Mam ochotę na tą płukankę octową i żele pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo lubię, ale następne dwa posty będą recenzjami. Za dużo ostatnio zakupów na tym blogu. ;)

      Usuń
  7. Ale dużo i same ciekawe rzeczy. Większość z YR bym przygarnęła.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta maseczka z tołpy mnie zachęciła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne zakupy :) Ja też niedawno poszalałam w YR :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) W Yves Rocher bywają czasami bardzo korzystne promocje.

      Usuń
  10. Ja dziś wybrałam się do Rossmana po szampon a wróciłam jak zawsze z nadprogramowymi kosmetykami..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Ja teraz staram się bardziej myśleć kupując kosmetyki, ale niestety różnie to bywa.

      Usuń
  11. na promocji -50% w YR też troszkę poszalałam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam. :)

      Szkoda było nie skorzystać z takiej okazji.

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc szału nie ma. Spodziewałam się czegoś o wiele lepszego.

      Usuń
  13. uwielbiam tą serię Tołpy z czarną różą <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest mój pierwszy kosmetyk z tej serii, ale mam ochotę jeszcze na co najmniej kilka. :)

      Usuń
  14. świetne zakupy :) fajne są te żele pod prysznic z YR :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajne zakupy - mnie również ciekawią kosmetyki YR nawet teraz widziałam jakąś promocje na nie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oni ciągle mają jakieś promocje, ale nie zawsze są one aż tak korzystne.

      Usuń
  16. A już pomyślałam, że teraz tak nagrzeszyłaś, a to lutowe :P

    OdpowiedzUsuń
  17. No to masz zaległości, lutowe zakupy :D
    Ciekawe jak ta ocotowa płukanka się sprawdzi.
    A szkoda, że nie wiedziałam o promocji Tołpy, wzięłabym jakieś maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety nie chciałam robić notek z zakupami, a że mam jeszcze dość ograniczony czas to się wszystko strasznie rozwlekło w czasie. Mam nadzieję, że już się to nie powtórzy. :)

      Usuń
  18. ło to faktycznie zaległości
    cena na do widzenia dla chusteczek Cleanic szok

    OdpowiedzUsuń
  19. Tolpa ma różane kosmetyki? Muszę ich spróbować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma i całkiem sporo różnych jest w linii z czarną różą.

      Usuń
  20. Ja jak zamawiałam kosmetyki w Tołpie to dostałam płyn micelarny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też dostałam, ale przy pierwszym zamówieniu w grudniu. :) Przy kolejnym wykorzystałam kod na żel.

      Usuń
  21. W Yves Rocher to można się łatwo wkręcić :) Swego czasu ponad połowa moich kosmetyków była tej marki, później znając już większość produktów jakoś coraz rzadziej po nie sięgałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja raczej się nie wkręcę w ich kosmetyki. To co teraz mam na pewno mi wystarczy.

      Usuń
  22. Te akcje - 50% na całe zakupy też lubię:) i od czasu do czasu kuszę się na nie.

    OdpowiedzUsuń
  23. to mi właśnie ten zapach tołpy nie podszedł wogóle! Ale za to CZEMU JA NIE WIEDZIAŁAM O TEJ PROMOCJI W YR?!

    OdpowiedzUsuń
  24. Malinowe kosmetyki muszą pięknie pachnieć ♥
    Ciekawa jestem jak u Ciebie sprawdzi się maska z Tołpy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Same perełki tutaj widzę! :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Przepraszam, ale dopiero teraz zauważyłam ten komentarz.

    Niestety do Czechowic mi bardzo nie po drodze i raczej nie skorzystam. Nie mniej życzę udanej zabawy. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...