Dziś przyszedł czas na recenzję jednego z bestselerowych kosmetyków Yves Rocher. Mianowicie chodzi o płyn dwufazowy z wyciągiem z bławatka. Jak wiecie jestem wielką fanką płynów dwufazowych, ponieważ tylko one szybko i skutecznie zmywają mój makijaż. Miałam okazję używać już różnych najczęściej z przedziału do 15 zł i większość dobrze się spisała. A jak sobie poradził sztandarowy kosmetyk Yves Rocher?
Kosmetyki Yves Rocher dostępne są w sklepach firmowych oraz w sklepie internetowym. Płyn dwufazowy cenie standardowej kosztuje 24 zł. Na szczęście często bywają na niego promocje i można go dostać już za połowę ceny. Opakowanie zawiera 125 ml, które należy zużyć w ciągu 12 miesięcy.
Kosmetyk znajduje się w plastikowej butelce. Wykonanej z bardzo twardego, przezroczystego plastiku. Do gustu bardzo przypadła mi przemyślana szata graficzna. Na uwagę zasługuje dozownik, przez który wydobywa się płyn. Ma odpowiedni rozmiar, dzięki czemu ani razu nie zdarzyło mi się wylać go za dużo. Przy poprzednikach z innych firm niestety nie miałam tyle szczęścia.
Fazy płynu bardzo łatwo się łączą i przez dłuższy czas pozostają jednością. Spokojnie możemy nalać sobie pożądaną ilość płynu na wacik nim warstwy się rozłączą. Płyn dwufazowy bardzo łatwo zmywa makijaż oczu. Zawsze na kilka sekund przytrzymuje nasączony wacik na powiekach i od razu wszystko szybko schodzi. Bez problemu radzi sobie z tuszem do rzęs, eyelinerami w różnych kolorach, cieniami na bazie oraz wodoodpornymi kredkami. Nie zostawia żadnych resztek między rzęsami. Tak jak inne płyny dwufazowe zostawia delikatną tłustą warstwę, która nie każdemu się spodoba. Mi ona nie przeszkadza, ponieważ bezpośrednio po demakijażu oczu myję twarz żelem. Płyn nie podrażnia, ani nie zaobserwowałam żadnego negatywnego wpływu na moją cerę.
Podsumowując jest to jeden z fajniejszych płynów, który miałam okazję w ostatnim czasie używać. Na pewno nie jest to moje ostatnie opakowanie (kolejne już czeka nawet w kolejce). Dobrze i przede wszystkim szybko zmywa makijaż. Nie szczypie i nie podrażnia oczu. Polecam.
Znacie kosmetyki Yves Rocher?
Co o nich sądzicie?
Naomi
Wiele dobrego już przeczytałam na temat tego produktu :) Ja jednak nie mogę się przekonać do dwufaz i w kwestii demakijażu oczu wierna jestem micelom :D
OdpowiedzUsuńJa miałam kilka miceli i póki co nie przekonam się do nich. Mają za słabą siłe rażenia
Usuń;-)
Wiele znajomych polecało mi ten płyn, ale do tej pory się nie skusiłam. Głównym powodem jest wysoka cena.
OdpowiedzUsuńCena standardowa jest wysoka, ale ja często korzystam z promocji 2 za 1 lub -50%, ale do tego trzebamieć karte.
UsuńJa przez jakiś czas używałam płynow dwufazowych i przy każdym jestem zmuszona trzeć oko żeby wszystko zmyć. Dlatego przenoszę się na płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńJa taką sytuację miałam z micelami, ale odkąd używam dobrych płynów dwufazowych to muszę. Próbowaś przytrzymać wacik na kilka sekund?
UsuńByłam zadowolona z tego płynu, ale cena regularna jest dla mnie mocno przesadzona ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie też, dlatego kupuję go zawsze na promocjach.
UsuńJa uwielbiam YR, ostatnio nakupilam ogromna ilość rzeczy. I aktualnie używam ten sam płyn i jestem z niego zadowolona, zgadzam się ze wszystkim co o nim napisałaś :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio zaopatrzyłam się w sporo ich kosmetyków. :-)
Usuńnie jestem przekonana do płynów dwufazowych :(
OdpowiedzUsuńRozumiem :-) są fanki dwufazówek, ale również miceli ;-)
UsuńMam akurat zniżkę do YR może się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńJa co chwile mam do nich zniżke.
UsuńTo rownież mój hit:)
OdpowiedzUsuńmyślę nad nim i chyba będę zmuszona kupić : )
OdpowiedzUsuńNa pewno warto spróbować.
UsuńUżywam kosmetyków YR, ale tego płynu nie miałam. Wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńJeśli kosmetyku YR dobrze Ci służą, to koniecznie musisz wypróbować ten płyn.
Usuńja w ogóle nie znam kosmetyków Yves Rocher. super, że ten płyn zaspokoił Twoje oczekiwania.
OdpowiedzUsuńJa poznałam je stosunkowo nie dawno.
Usuńkiedyś coś tam używałam ale bez szału
OdpowiedzUsuńZawsze firma ma swoje lepsze i gorsze kosmetyki. Powyższy zdecydowanie należy do tych lepszych.
UsuńWidzę, że jesteś zadowolona z działania mojego ulubionego płynu do demakijażu ;) Uwielbiam i czekam aż moja zniżka zacznie działać, żebym mogła uzupełnić zapasy!
OdpowiedzUsuńJa mam dwie butelki w zapasie, więc na razie nie muszę uzupełnia zapasów.
Usuńnie znam go, ja raczej w ogóle nie kupuję w YR ;p od siebie polecam dwufazówkę z Lirene albo Floslek
OdpowiedzUsuńAni jednej ani drugiej nie miałam. Może kiedyś.
UsuńDostałam dzisiaj jakąś zniżkę, więc muszę po niego lecieć :-)
OdpowiedzUsuńDo mnie powinien przyjść mailing ma wrzesień, ale raczej z niego nie skorzystam.
UsuńMiałam już parę jego buteleczek, ulubieniec od długiego czasu :-) swego czasu większość kosmetyków miałam z yr, ich promocje, ulotki i prezenty wkręcają, ale ostatnio jakoś tam już nie zaglądam.
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem na etapie, że wszystko mnie kusi, ale próbuje się hamować.
UsuńJa się bardzo nie dogaduje z dwufazówkami..
OdpowiedzUsuńWiadomo, zależy kto co lubi.
UsuńPłyny dwufazowe może i bym polubiła ze względu na dobre zmywanie makijażu, ale moje oczy nie akceptują niczego poza płynem micelarny. A i tą kategorię traktują dość wybrednie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
No tak. Dużo zależy od oczu, moje na szczęście są mało wybredne i mogę używać praktycznie wszystkiego.
UsuńMiałam kilka kosmetyków z YR, ale na razie bez szaleństw, średnio mi przypadły do gustu, np. kremy do rąk bardzo śmierdziały alkoholem;/
OdpowiedzUsuńJa na razie zużywam dwie tubki kremu z serii musli i ja nie wyczuwam w nim alkoholu, ale właściwości pielęgnacyjne ma takie sobie. :/
Usuń