Nie mając po lekcjach nic do roboty, ruszyłam na pocztę, a potem oblukać, czy nowa drogeria została już otwarta. Niestety okazało się, że nie. Zrezygnowana ruszyłam przed siebie, trafiłam do zapomnianej drogerii, którą kiedyś bardzo lubiłam. Weszłam, a tam kosmetyki polskich firm takich jak: Vipera, czy JOKO cosmetics. Nic z tego nie przytaszczyłam, tylko znalazłam koszyk wszystko za 5 zł i tam wygrzebałam fajny cień z virtual. Dodatkowo wpadł mi w ręce lakier z JOKO + szminka, która była gratisem przy zakupie czegokolwiek z JOKO.
Od lewej:
lakier do paznokci JOKO o wdzięcznej nazwie "sexy lady"
cień do powiek Virtual (na żywo kolory są bardziej brązowo-czekoladowe
prezent od firmy JOKO- szminka
Pozdrawiam
Naomi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz