poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Zakupy: Biedronka, Rossmann etc...

Nim zacznę chciałabym napisać kilka słów o zmianach, które miały miejsce dziś na blogu. Może nie są jakieś diametralne, ale niestety nie wiele wiem o kodzie html. Postanowiłam, że po czaruje tym, co umożliwia na projektant szablonów. W takim razie spędziłam trochę czasu na poszukiwaniu interesującego, nie banalnego i pasującego tła. Ciekawych czcionkach w różnych rozmiarach, kolorach etc. Powstało coś co szczerze mówiąc podoba mi się średnio. Myślę że czcionki są ok, ale tło coś nie bardzo. Na razie to tak zostanie, ale mam zamiar poszukać coś lepszego bardziej oddającego mnie. Po tych kilku słowach samokrytyki przejdźmy do sedna, czyli zakupów.

Nie byłam na zakupach już jakiś czas i normalnie mnie nosiło. Zwłaszcza, że w Biedronce pojawiła się promocja "Tajemnicę Urody", a tam kilka ciekawych produktów. Dziewczyny już kusiły swoimi Biedronkowymi zakupami od czwartku, a ja dzielna trwałam i czytałam zachwyty oraz słowa krytyki. Dziś będąc w mieście wstąpiłam po kilka drobiazgów.


Jak widać w moje łapki wpadło:
-szamponetka z Joanny kolor "Perłowy blond", dłuższy czas chcę spróbować trochę jaśniejszego blondu na moich włosach, a zwykłą farbą, nie chciałabym ich męczyć. Padło w końcu na to, mam nadzieję że moje włosy złapią kolor.
-maseczka z Sorayi
-szampon dla dzieci z Nivea- ma być po prostu delikatny dla moich ukochanych pędzli z Inglota, zwłaszcza wtedy, gdyż planuje kolejne
-peeling do ciała z Biedronki "Mango"
-masło do ciała z Biedronki "Afryka"
-lakier do paznokci Bell z LE "Air Flow" nr 712, myślę że to będzie niezły zamiennik lakieru z LE "you rock" Essence, tego miętowego
-lakier do paznokci Essence nr 43 "Where is the party"

W Rossmann jest już dostępna gazetka Skarb, ze świetnym prezentem dla czytelników w postaci próbki szamponu i odżywki do włosów z Nivea, z serii "long repair".



Pozdrawiam
Naomi

3 komentarze:

  1. jak spa afryka pachnie?:) dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapach jest bardzo trudny do określenia, myślę że jest to coś pomiędzy budyniem waniliowym, śmietankowym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedawno robiłam posta na temat lakieru z Bell. Jeśli masz ochotę przeczytać: http://sleepingbeauty0.blogspot.com/2011/08/air-flow-lotus-effect.html
    A tak przy okazji fajne zakupy :). Widać, że Ciebie również napadły biedronkowe zakupy :D.
    Zapraszam do mnie: http://sleepingbeauty0.blogspot.com/
    +dodałam do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...