wtorek, 20 grudnia 2011

Tag: Kosmetyczne Zachwyty 2011

Przepraszam za tak długą przerwę, ale szkoła mnie pochłonęła i milion bardziej i mniej ważnych spraw. Dlatego w czasie świąt chcę po nadrabiać braki, trochę się poudzielać. Ta przerwa dała mi czas na zastanowienie się nad tematami kolejnych notek. Dziś mam dla was tag, który krąży po blogach od kilku dni, mnie nikt otagował, więc otagowałam się sama. Myślę, że to całkiem ciekawy tag i możemy się dowiedzieć co zachwyciło nas w już mijającym 2011 roku. Zapraszam do zapoznania się z moimi typami.       


Tag ten wymyśliła Piękność dnia


Zachwyt. Całkowity. Miłość od pierwszego razu. Dreszcz przenikający całe ciało. Kosmetyk tak fantastyczny, że nie możesz przestać się nim cieszyć. Używanie go to czysta przyjemność.
Ma same zalety. Po prostu go uwielbiasz.

Zasady:

1. Napisz skąd tag trafił do Ciebie.

2. Podaj 5 produktów, które zachwyciły Cię w 2011 roku.

3. Napisz dlaczego właśnie one.

3. Nominuj 5 blogerek, których zachwyty chcesz poznać.



Ja się trochę wyłamię: podam 6 produktów, które mnie bardzo zachwyciły, nie mogłam z tej grupy wyrzucić żadnego, każdy na swój sposób mnie zachwycił. Nikogo nie taguje, jeśli ci się ten tag podoba zrób go!

Moje zachwyty:
1) Lakiery Virtual- z tej firmy mam tylko 3 lakiery, ale są świetne, dobrze kryją. Szybko schną. Wytrzymują na paznokciach od 3-4 dni, co jest niezłym wynikiem jak na moja pazurki. Cena nie zwalająca z nóg- Polecam  


2) Odżywka do paznokci 8w1 i top coat 3w1. Odżywka szczerze mówiąc uratowała moje paznokcie. Przestały się rozdwajać, stały się twarde, nie łamią się. Efekt widoczny był już po kilku użyciach. W końcu mam długie paznokcie. Top coat jest nowym nabytkiem, jeszcze się droczymy. Wkrótce mam zamiar zrobić na jego temat dłuższą recenzję.

 

3) Lakiery pękające- jako przykład pękacz firmy Essence moim zdaniem całkiem niezły, po mimo użytkowania go już długie 8 miesięcy nie zmienił swojej konsystencji. Ogólnie lakiery pękające zachwyciły mnie tym, że w kilka chwil możemy odmienić, odświeżyć nasz manicure, w niepowtarzalny sposób. 


4) Baza pod cienie- kilkanaście miesięcy temu nie wiedziałam, ze coś takiego istnieje. Jestem całkowicie zachwycona tym produktem i jego działaniem. Dzięki takiemu kosmetykowi z nawet najgorszego cienia możemy wykrzesać coś dobrego. Podoba mi się sposób w jaki podbija kolor cieni i przedłuża ich żywotność.  Jako przykład baza z KOBO, która ma swoje wady i zalety.
Więcej o niej pisałam Tu


5) Tonik z Soraya- jedyny, którego kupiłam kolejny, ładnie pachnie, dobrze oczyszcza, szybko wysycha na twarzy. Więcej o nim pisałam TU 


6) Ostatnimi produktami są palety cieni do powiek Sleek. Ja w swoich zbiorach mam 3 i z każdej jestem równo zadowolona. Za około 30 zł dostajemy świetnej jakości 12 cieni.



Pozdrawiam 
Naomi

2 komentarze:

  1. zaciekawiły mnie te paletki cieni - najbardziej podoba mi się ta hmm 1 z tymi brązami i różami - ja preferuje cienie w takich właśnie kolorach .

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja póki co najmniej z nią mogę się dogadać, ale nie zmienia to faktu, że ma bardzo fajne dzienne kolorki.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...