piątek, 9 marca 2012

Szał na mat czyli: Catrice Prime&Fine sypki puder transparetny

Witajcie!
W końcu upragniony weekend, po ciężkim tygodniu wypełnionym rozmaitymi zadaniami. Czasami cieszę się że mam taki zakątek gdzie mogę siebie wyrazić. Poza tym brak u mnie nowości Essence w niesieciowej drogerii. Do Natury mi nie po drodze, więc póki co, ich nadal oczekuję, a tyle mi się podoba.

Jednakże nie napisałam wam jeszcze nic o transparentnym pudrze z Catrice. Kupionym początkiem lutego i jakby nie było pochodził z nowości. Napiszę o nim dopiero dziś, ponieważ chciałam go porządnie potestować i napisać rzetelną recenzję.

Ten puder można kupić w drogeriach Natura za 21,99zł. W opakowaniu znajduje się 11g pudru, które należy zużyć w ciągu 18 miesięcy. Wyprodukowany we Włoszech.

Skład źródło:
ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE, TALC, DISODIUM EDTA, SODIUM DEHYDROACETATE, ETHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, PROPYLPARABEN.

Opis producenta:
"Transparentny puder sypki dla trwałego, matowego wykończenia makijażu. Absorbuję nadmiar sebum  i matuję skórę bez jej wysuszania. Testowany dermatologicznie."


Może zacznijmy od opakowania, jest utrzymane bardzo minimalistycznie. Na wieczku nie ma zbędnych napisów. Są srebrne, świetnie komponują się z kolorem czarnym. Mamy wrażenie, że używam czegoś z wyższej półki. Puder jest bardzo mocno zmielony. Świetnie stapia się z cerą, niestety ciemniejsze karnację może bielić. Utrzymuję mat przez 4-5 godzin. Niestety początkowo wysuszał, zwłaszcza na nosie. Później to ustało. Nie mniej jednak uważam że osoby posiadające  suchą skórę muszą na niego uważać. Sitko ma za duże dziurki przez co wysypuję się nam za dużo produktu. Przez co ten puder jest niewydajny. Mam go nieco ponad miesiąc i widzę już spory ubytek, a nie używam go codziennie. Naklejka zabezpieczająca szybko się odkleiła i tu minus za brak puszka. Musiałam poszukać czegoś w innej firmie. Mnie się go najlepiej nakładało niezbyt zbitym pędzlem, o dużej powierzchni. Najlepiej w tej roli sprawdził się Maestro z serii 110 w rozmiarze 24 (jeszcze lepiej kabuki z Sephory).



Podsumowując:
Jest to fajny puder, z którym się zaprzyjaźniłam. Niestety wydajność woła o pomstę do nieba. Niemniej polecam spróbować. Możliwe, że kupię go ponownie.

P.S. Przypominam o wymianie klik !!!

Pozdrawiam
Naomi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...