sobota, 3 marca 2012

Zakupy: Rossmann, Essence, Wibo

Dawno mnie tu nie było, nawet za bardzo, ale szkoła nie odpuszcza, tylko woła więcej. Ostatnio przychodziłam ze szkoły, jadłam obiad i do książek. I tak codziennie nawet weekendy. Najbliższe tygodnie też nie rysują się najlepiej, ale obiecuję z tym walczyć.

Teraz tylko taki lekki post o zakupach. Postaram się, aby mój wątek wymiankowy w końcu ruszył. Zdjęcia mam już dawno zrobione, zostały opisy. brrr

Część zakupów z lutego pokazywałam tu, teraz zostało tylko kilka drobiazgów.

Rossmann i drogeria no name:
1) skończył mi się (znowu) tonik, szukałam czegoś innego, ale koniec końców kupiłam ten co zwykle Soraya Care&Control (pisałam o nim recenzję tu)
2) tusz do rzęs Wibo "Extreme volume lash", czytałam o nim same zachwyty, ale póki co ja nie mogę się z nim dogadać, jeszcze zobaczymy co wyniknie z naszej znajomości
3) pędzelek Smoky eyes Essence, coś słyszałam, że ma zostać wycofany, ale ostatecznie są to chyba tylko plotki. Jak wiecie mam już jeden taki pędzelek i jest nie zastąpiony. Świetny stosunek jakości do ceny.


W innych miejscach wpadło w moje łapki:
1) puszki do pudru sypkiego Pierre rene. Szukałam czegoś takiego do mojego pudru sypkiego z Catrice, który tego sprzętu nie posiadał. Chciałam coś takiego kupić w Rossmannie. Najpierw nie mogłam znaleźć potem odstraszyła mnie cena. Te są idealne;
2) wazelina biała Ziaja, póki co znam dwa zastosowania. A wy macie jakieś pomysły do czego używać?
3) szklany mini pilniczek Top choice, czasami zdarza mi się złamać paznokieć w szkole, wtedy jest niezastąpiony. Zajmuje mało miejsca, więc można go zawsze zabrać.


Pozdrawiam
Naomi

1 komentarz:

  1. mój ulubiony tonik:) a co to tuszu to u mnie daje on taki dzienny efekt-też ciężko się nim posługiwać..

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...