czwartek, 9 stycznia 2014

Śmieci (zużycia) listopadowo-grudniowe

Korzystając z chwili wolnego chciałabym się rozprawić z zużytymi opakowaniami w listopadzie i grudniu. Trochę się tego zebrało i cieszę się, że w końcu będę mogła wyrzucić śmieci. ;) W najbliższym czasie chciałabym Wam pokazać kilka nowych kosmetyków, więc najpierw trzeba pożegnać stare.


Najbardziej jestem zadowolona z faktu, że zużyłam kilka sporych opakowań, a nie tylko małe próbki/miniaturki.


25 zł/ 250 ml

Niestety nie wywołała na mnie większego wrażenia. Spodziewałam się o wiele lepszego działania. Nie była bublem, tylko przyzwoita i nic więcej. Na jej plus muszę zaliczyć cudowny bananowy zapach, który pozostaje na włosach przez pewien czas. 

Raczej nie kupię jej ponownie.


3 zł/120 szt

Według mnie idealne. Odpowiednio grube, z umocnionymi brzegami. Nie rozwarstwiają się. Są bardzo tanie i dostępne w każdym Hebe.

Na pewno kupię kolejną paczkę.


5 zł/300 ml

Szampon zauroczył mnie cudownym świeżym zapachem owoców oraz delikatnie niebieskim zabarwieniem. Bardzo dobrze się pienił. Był wydajny, ale miałam wrażenie, że nie do końca oczyszczał włosy, ponieważ dwa dni po umyciu były oklapnięte i bez "życia"

Nie kupię ponownie.


6 zł/120 ml

Zupełnie przeciętny płyn do demakijażu o zerowym działaniu przeciwzmarszczkowym.

Raczej nie kupię ponownie. Znam o wiele lepsze płyny, do których będę wracać.


30 zł/150 ml

Balsam jest bardzo treściwy i dość gęsty. Bardzo dobrze nawilża. Myślę, że sprawdziłby się u osób ze suchą skórą.

Raczej go nie kupię ponownie, ponieważ wolę masła, ale innym polecam.


Balea kremowy żel pod prysznic o zapachu ananasa&mango
7 zł/ 250 ml

Bardzo przyjemny i gęsty żel pod prysznic. Miał bardzo ładny otulający zapach. Nie wysuszał skóry, a nawet była w całkiem niezłej kondycji.

Na tą wersję zapachową raczej się nie skuszę, ale nie wykluczam pojawienia się w moich zbiorach czegoś innego.


Balea krem do rąk o zapachu owoców leśnych
8zł/100 ml

Średni krem, o męczącym zapachu. Początkowo ładny, ale w trakcie używania staję się nie do zniesienia. Jest dość lekki, szybko się wchłania, więc może być używany w ciągu dnia. Nie nawilża zbyt dobrze.

Na pewno nie kupię ponownie.


10 zł/100 ml

Średni krem do stóp, który niczym mnie nie zaskoczył, ale też nie zawiódł. Dla osób, które nie mają problemu z suchą skórą stóp powinien być odpowiedni.

Nie kupię ponownie wersji do stóp, ale nie wykluczam przetestować wariantu do rąk.


Garstka próbek i jedna miniaturka. Ogólnie nic mnie nie zaskoczyło.


Dermedic Angio Therapy Cold Cream Intensywnie łagodzący
?/35 g

Dostałam go na jednym ze spotkań i zaczęłam używać. Myślę, że dobrze nawilżał, ale nie podobał mi się jego specyficzny zapach. 

Na pewno do nie go nie wrócę.


Balea chusteczki do demakijażu
opak. 25 szt./8 zł

Bardzo przyjemne w używaniu chusteczki do demakijażu. Przez cały czas były dobrze nawilżone, a chciałabym zauważyć, że używałam ich bardzo nieregularnie przez długi czas. Czasami zmywałam nimi lekki makijaż i dawały rade. 

Są godne polecenia, ale ja sama do nich nie wrócę. 
_____
Jakieś pechowe to denko, ponieważ do bardzo niewielu kosmetyków wrócę ponownie. ;)

Naomi

19 komentarzy:

  1. nic z powyższych kosmetyków nie miałam, świetne zużycie- gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie bananowa odżywka z TBS bardzo dobrze się sprawdza :) I krem do stóp Balea bardzo lubiłam, dla mnie działanie super :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Specjalnie latam do Hebe po te waciki ,są fantastyczne !
    Teraz zrobiłam sobie przerwę i mam te z Biedronki i totalnie nie mogę się przestawić, tamte są niedrogie a lepsze niż każde inne jakie miałam przyjemność używać.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja dostałam w preznecie cały bananowy duet i mam obawy przed pierwszym uzyciem... jakoś TBS mnie odstrasza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię dwufazówki z Bielendy jednak uważam, że lepsza jest ta z Marion ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo tego, ja dwufazówki z Bielendy lubię, dobrze zmywają i nie podrażniają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubiłam ten borówkowy szampon, a kremu do stóp nie mogę zmęczyć o końca

    OdpowiedzUsuń
  8. hmm, na ten balsam od sylveco może się skusze..

    OdpowiedzUsuń
  9. zapach jeżyn mnie kusił, ale jak męczy to dam sobie spokój

    OdpowiedzUsuń
  10. Znam niektóre z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda że kremik do stóp Ciebie rozczarował. Byłam z niego bardzo zadowolona, ale w sumie nie mam większych problemów z piętami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo lubię bananowy duet z TBS :) Staram się wracać do niego regularnie.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie szampon z Balei strasznie przesuszył włosy:/

    OdpowiedzUsuń
  14. Borówkowy szampon uwielbiałam za zapach <3

    OdpowiedzUsuń
  15. No sporo tego nie powiem, ja robię denka co miesiąc, ale ostatnie miałam malutkie. Styczniowe natomiast szykuje się znacznie większe.
    Miałam kupić te chusteczki z Balea, ale jakoś w końcu się nie zdecydowałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Toż to denko-gigant! Szkoda, że kosmetyki z Balea niespecjalnie Ci pasowały, ja jak dotąd mam same miłe wrażenia. Słyszałam, że krem do twarzy na noc z mocznikiem jest dobry.

    OdpowiedzUsuń
  17. bardzo ładne denko :) u mnie grudniowo poszło bardzo średnio, ale może chociaż trochę w styczniu nadgonię :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Dwufazówka Bielendy też mnie nie powaliła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nic nie miałam z Twojego denka :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...