Dawno nie publikowałam na blogu notki z zakupami. Ostatnia tego typu pojawiła się o zgrozo w maju i to z zakupami z kwietnia. Czas nadrobić zaległości. Przez te kilka miesięcy trochę przybyło mi dóbr, ale nie wszystkie pokaże, ponieważ zostały już porozkładane po domu i po pokoju. Nie przedłużając przejdźmy do sedna.
W ostatnim czasie moją uwagę przykuły dermokosmetyki. Między innymi kupiłam antyperspirant z Vichy. Ostatnio głównie używałam Rexony, ale niestety nie zapewniała mi wystarczającej ochrony, a ten na razie mnie nie zawiódł. Następnie kupiłam zupełnie przez przypadek wodę termalną z Uriage. Dopiero po jakimś czasie zaczęły docierać do mnie jej rewelacyjne opinie. Zdradzę już teraz, że ją pokochałam, jest niezastąpiona. Ostatnim dermokosmetykiem jest żel do mycia twarzy z La Roche Posay. Miałam jego miniaturkę w Glossy Boxie i przypadł mi do gustu.
Przez ostatnie tygodnie byłam częstym gościem w Biedronce. Na wyprzedaży za 5 zł dorwałam maskę z olejkiem arganowym z Eveline oraz odżywkę z L'oreal Elseve. Kupiłam także mój pierwszy suchy szampon Batiste. Wybrałam wariant Wild, ze względu na wzorek w cętki.
Również na wyprzedaży, ale już za 10 zł przecenione z 24,99 dorwałam zestaw pędzelków a'la Ecotools. Zajmują bardzo mało miejsca, więc najprawdopodobniej będę je przede wszystkim zabierać w podróże.
W lipcu prawie każda blogerka kupiła choć jeden kosmetyk z Ziaja z serii liście manuka. Oczywiście ja musiałam być wśród nich. Skusiłam się na tonik i pastę. Pierwsze testy okazały się bardzo obiecujące.
Przedostatnie zdjęcie przedstawia moje zamówienie z Yves Rocher. Ostatnio ostro wkręciłam się w tą markę, co zdecydowanie nie jest dobre dla mojego portfela. Głównym celem zamówienia było zamówienie dwóch perfum:
- Śródziemnomorskie lato 75 ml (rewelacyjne pod względem zapachu)
- Flowerparty 50 ml (bardzo mi przypadły do gustu)
Dla osób nieświadomych, zakupy w YR najbardziej opłacają się online ze względu na częste, atrakcyjne kody. Na przykład, ja skorzystałam z -100 złotych. Oprócz tych perfum wybrałam:
- krem intensywnie odżywiający do stóp 2 sztuki
- szampon stymulujący przeciw wypadaniu włosów
- odzywkę odbudowująca
- szampon-żel pod prysznic mięta
- peelingujący żel pod prysznic jeżyna
- balsam regenerujący do ust
- zestaw żeli pod prysznic zielona herbata i zielona cytryna
W gratisie otrzymałam:
- wodę toaletową Flowerparty 30 ml
- Sebo Vegetal żel-krem przeciw niedoskonałościom cery
Nie bądźcie przerażone, nie wszystko zostawiłam dla siebie.
Ostatnią rzeczą, którą chcę Wam pokazać jest przesyłka od Organique z okazji otwarcia ich pierwszego stoiska w Katowicach. Otrzymałam peelingującą piankę, mydełko, wosk do kominka oraz garść próbek. Całość cudownie egzotycznie pachnie.
Zazdroszczę przesyłki z Organique, jestem bardzo ciekawa tych pianek peelingujących :) Pastę z serii Manuka też mam na liście, a antyperspirant Vichy to mój must have od kilku lat, nie zamienię na nic innego.
OdpowiedzUsuńAntyperspirant podejrzewam, że również stanie się moim must have, ponieważ aktualnie nic nie daję mi takiej ochrony.
UsuńAhh wszystko wygląda super :) Uriage uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa też. Kocham ją za wszystko. Za zapach, działanie...
Usuńfajna przesyłka, ja mam nie daleko ok 1,5 h, ale nie wiem czy dam radę się pojawić
OdpowiedzUsuńJa mniej więcej też tyle mam, ale sądząc po pogodzie, która zapowiada się kijowa to z mogę ten dzień poświęcić na wycieczkę. :)
Usuńzajrzyj na mojego bloga i dzisiejszy post może dasz radę:)
UsuńWidziałam, świetna inicjatywa, ale niestety nie mogę. :(
UsuńNa antyperspirant z Vichy poluje od bardzo dawna, już miałam go kupić ale w końcu się wstrzymałam bo przeczytałam kilka negatywnych opinii o nim i jego składzie. wodę z Uriage mam i bardzo lubię. Oczywiście też kupiłam produkty z nowej serii z Ziaji - wybrałam tonik i krem na noc. I jakie duże zamówienie z YR! :) Mam jeszcze w zapasach i użyciu kilka ich produktów. Oo i dzięki za info o Organique. Dopiero ubolewałam, że nie ma go w Katowicach ;).
OdpowiedzUsuńOo ja nie widziałam negatywnych opinii o Vichy. Czytałam same hymny pochwalne. hmm
UsuńIle wspaniałości :) Z YR mam/miałam kilka tych samych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńYves Rocher nie ma bardzo dużego asortymentu. ;)
UsuńLubię zniżki w Yves Rocher i sama często z nich korzystam. Chyba jeszcze nie kupiłam tam kosmetyku w regularnej cenie ;) Flower Party mam i lubię, a odbudowującą odżywkę miło wspominam.
OdpowiedzUsuńMi się zdarzyło w sklepie stacjonarnym, ale zawsze z jakąś ulotką, gdzie był gratis lub coś podobnego.
UsuńBrakowało mi tych nowości u Ciebie...oj zdecydowanie :D Moja ulubiona woda termalna to Vichy, ale nie ukrywam, że na Uriage też mam chrapkę, zwłaszcza, że jest tak bardzo chwalona! Miałam tę maskę z Eveline, niedawno nawet zamieszczałam jej recenzje...na pewno jest lepsza niż szampon z tej serii.Ale wiesz co...czuje się obrażona :( Wychodzi na to, że nie jestem szanującą się blogerką bo ja nie mam nic z Ziaji :D i nawet mnie nie ciagnie.. :) A co do przesyłki z Organique...czyżbyś mieszkała w Katowicach? Ja jestem z Zawoii, ale za to mój mieszka w Dąbrowie Górniczej i często bywam w Kato :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że komuś może brakować moich nowości. :)
UsuńCo do tego akapitu z Ziaja, to go zmienię. Nie chciałam żeby to miało to taki wydźwięk. :(
Nie mieszkam w Katowicach, a nawet mam do nich aż 70 km, ale ze względu na to, że nie lubię siedzieć w jednym miejscu i moja przyjaciółka tam studiuje to dość często tam przyjeżdżam.
W YR nie kupiłam nic jak żyję ;)
OdpowiedzUsuńOrganique lubię bardzo, ale żałuję, że w Koszalinie nie ma ich sklepu. Ratują mnie jedynie wizyty w olsztyńskim Organique przy okazji odwiedzin u teściów :)
Jak pisałam trochę się wkręciłam w YR, ale muszę przystopować, ponieważ niedługo będę używać tylko ich kosmetyków. :/
Usuńhehe a ja nie mam nic z Ziaji ;p ale pewnie w końcu się skuszę na tę pastę oczyszczającą :)
OdpowiedzUsuńszampony Batiste bardzo lubię, szczególnie wersję dla brunetek :D
Ja Batiste kupiłam bo wszyscy mają i czasami zdarzały się sytuację, w których znalazłby zastosowanie. Aktualnie moje włosy strzelają strasznego focha, więc go nie używam, ponieważ nie chcę ich dodatkowo obciążać.
UsuńZ Ziai tonik i pastę również mam, do tego jeszcze żel do mycia twarzy i jestem bardzo zadowolona :) Świetne, zakupy, pokaźna paczka z YR - w sumie jeszcze nigdy nic od nich nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńŻel do mycia twarzy kupiłam mojemu bratu.
UsuńNie zakupiłam nic z serii liście manuka, a mimo tego szanuje się :D
OdpowiedzUsuńMoże źle to ujęłam. Nie chciałam nikogo urazić. :)
UsuńTonik i pastę z Liści manuka też mam i pastą jestem już zachwycona, a tonik kupiłam dopiero dzisiaj.
OdpowiedzUsuńRównież ostatnio kupiłam wodę Uriage i szybko zaopatrzyłam się w kolejne sztuki na zapas ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze się nie zaopatrzyłam, ale oszczędzam swoją, ponieważ kolejną najprawdopodobniej będę mogła kupić dopiero we wrześniu.
UsuńTa paczuszka od Organique <3
OdpowiedzUsuńByłam nią bardzo zaskoczona.
UsuńJa się z tą serią liście manuka z Ziaji jakoś nie polubiłam :<
OdpowiedzUsuńMożesz napisać coś więcej?
UsuńPaczki z organique zazdroszczę ;) co do YR znam ten ból- gdy są promocje portfel cierpi ale jak tu nie skorzystać jak tak kuszą ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, jak tu nie skorzystać, a oni na tym zarabiają. :)
Usuńi ja skusiłam się na liście manuka ale tej pasty w mojej drogerii nie było, ciekawe jak się sprawuje. kupiłam dwa żele z tej serii
OdpowiedzUsuńNie długo pojawi się te seria w Rossmannach, więc badzie dla każdego bardzo łatwo dostępna.
Usuńwidzę że te liście manuka przewijają się na blogach co rusz
OdpowiedzUsuńZiaja wypuściła bardzo dobrą serie z fajnymi składami. Poza tym cena poszczególnych kosmetyków jest tak śmiesznie niska, że każdy może sobie na nią pozwolić.
UsuńNie wiedziałam, że w Katowicach nie było Organique :-)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam. :)
UsuńZakupów w YR ci zazdroszczę ! W tym miesiącu zamierzam cos kupic : )
OdpowiedzUsuńJa wprost przeciwnie. Pewnie coś kupię w sklepie stacjonarnym żeby zgarnąć prezent, ale w internecie nic nie kupię. Zmieniły się prezenty i mnie nie zachęcają do zakupu.
UsuńTyle nowości, super :) Będziesz miała, co testować :)
OdpowiedzUsuńO taak! A jest jeszcze kilka drobiazgów, których nie pokazałam. :)
UsuńMam te produkty z Ziaji. Woda Uriage idealna na upały. :)
OdpowiedzUsuńciekawi mnie ta maska z Eveline,a paczka z Organique świetna
OdpowiedzUsuńMnie też, ale na razie zużywam jeszcze inne kosmetyki.
Usuńzakupy w YR niezłe poczyniłaś
OdpowiedzUsuńPlanowałam je od dłuższego czasu i nadal kilka rzeczy kusi, których nie dopadnę stacjonarnie. ;)
UsuńMój blog to nie miejsce na reklamę.
OdpowiedzUsuńTeż dostałam zaproszenie, ale na smaym otwarciu nie mogłam być, ale nadrobiłam dzisiaj :)
OdpowiedzUsuń