W limitowance były dostępne 4 lakiery: 01 "fortune cookie", 02 "my little kimono", 03 "cherry cherry girl", 04 "it's peach not cherry". Jeden lakier kosztował 1,79 € za 7 ml. Wyprodukowane zostały w Luxemburgu.
Pędzelek jest równo przycięty, gęsty Nic nigdzie nie sterczy. Jest o wiele przyjemniejszy, niż w regularnej wersji. Lakier ma bardzo fajną formułę, która nie jest ani za gęsta, ani za rzadka, lecz w sam raz. Tylko czasami wylewa się trochę na skórki, ale jest to do opanowania.
Lakier utrzymuje się na moich paznokciach 2-3 dni - krótko, ale jest to typowe dla lakierów Essence. Później delikatnie ściera się na końcówkach. Nie odpryskuje. Szybko wysycha. Nie ma większych problemów ze zmyciem.
Jak wam się podoba?
Napiszcie :)
Pozdrawiam
Naomi
bardzo ładny jesienny kolorek :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny odcień:)
OdpowiedzUsuńOj brakuje takiego w mojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńCholernie podoba mi się ten kolor! szkoda, że nie ma go u nas :(
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemny kolor :)
OdpowiedzUsuń