Płyn mieści się w prostej butelce, utrzymanej w kolorach bieli i błękitu. Cechuje ją prostota, która bardzo trafia w moje poczucie estetyki. Przód opakowania posiada podstawowe informację, nie jest przeładowany. Zamknięcie dobrze się zamyka. Nic przecieka. Bez problemu możemy włożyć go do bagażu. Na pewno nic się nie wyleję. Butelka ma bardzo fajny cypelek, który ułatwia dozowanie. Dzięki niemu wylewamy tyle płynu ile potrzebujemy. Nic się nie rozlewa.
Płyn jak to płyn ma postać wody (bardzo odkrywcze). Nie posiada zapachu. Lekko wstrząśnięty bardzo się pieni. Bardzo odpowiada mi cena, która jest śmiesznie niska.
Na początku przyznam, że nie pokładałam w nim wielkich nadziei. Po prostu chciałam przetestować coś tańszego, zwłaszcza, że poprzednik dobijał dna. Nie jest to zły płyn. Spodziewałam się gorszego. Płyn nie szczypie, nie podrażnia mi oczu. Dobrze zmywa delikatny makijaż, w tym lekkie pociągnięcie rzęs tuszem. Z mocniejszym makijażem ma problemy i zamiast zmywać, rozmazuje go. Niestety pozostawia efekt klejącej się skóry, czego bardzo nie lubię. Dobrze sprawdza się w roli toniku. Odświeża i oczyszcza skórę, przygotowuję ją do kolejnych zabiegów.
Nie jest to może KWC wśród płynów micelarnych, ale sprawdza się nie najgorzej. Myślę, że przy ograniczonym budżecie warto wypróbować.
Jaki jest wasz ulubiony płyn micelarny?
Napiszcie :)
Pozdrawiam
Naomi
baaardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńnie podrażnia mi oczu i nie wysusza :)
pozdrawiam :)
Ja na razie szukam ideału płynu micelarnego :)
OdpowiedzUsuńTeż szukam ideału, a ten wydaje się być godny przetestowania:)
OdpowiedzUsuńZa taką cenę nie ma co się zastanawiać. ;) Trzeba wypróbować. :)
UsuńSkoro się klei to nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńlubię go, nie jest zły :DD
OdpowiedzUsuńNie jest zły, ale mógłby być lepszy.
Usuń