Niedawno czytałam na kilku blogach o dawaniu kosmetykom drugiej szansy. Ten post mógłby się też do nich zaliczyć. Poniżej przeczytacie czy wyszło mi to na dobre.
Jeśli dobrze pamiętam ta pianka występuje w wersji brzoskwiniowej oraz bez zapachu. Kosztuje w granicach 4-5 złotych. W opakowaniu jest 150 ml, które należy zużyć w ciągu trzech lat.
Skład:
Aqua, Tea-Palmitate, Isobutane, Ceteth-20, Tea-Stearate, Glycerin, Propane, Butane, Sodium Laureth, Sulfate, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Tocopheryl Acetate, Allantoin, Polyquaternium-7, Parfum, CI 16035, CI 47005
Informacje od producenta:
"Formuła pielęgnacyjna przyjazna dla skóry z substancjami nawilżającymi nadaje skórze podczas golenia gładkość i elastyczność".
Zacznę od plusów, które ten produkt nie wątpliwie ma. Opakowanie jest ładne, schludne. Piana, która się tworzy jest gęsta i łatwo ją rozprowadzić. Nogi po goleniu są gładkie i jedwabiste.
Niestety pomimo tych plusów pianka ma dwa dyskwalifikujące ją minusy. Mianowicie trzeba ją wydobywać pod odpowiednim kątem, ponieważ bez tego nie wydobywa się nic, słychać tylko syczący gaz. Dodatkowo jest strasznie niewydajna, wystarczyła mi tylko na 4-5 użyć. Taka piana jaka jest widoczna poniżej towarzyszyła mi tylko podczas trzech pierwszych użyć. Później była bardzo wodnista.
Podsumowując:
Kupiłam ją drugi raz po bardzo długiej przerwie i niestety żałuję. Moim zdaniem powinna wystarczyć na przynajmniej drugie tyle użyć. Dodatkowo bardzo wkurzało mnie to, że musiałam szukać odpowiedniego położenia, aby ją wydobyć. Nie kupię ponownie, wolę zainwestować coś wydajniejszego np. żelu do golenia Joanna.
Pozdrawiam
Naomi
nie zachwyciła mnie, ale z tą wydajnością to lekka przesada. Ja już używałam z 10 razy i nadal mam jej sporo. Nie wiem ile Ty musisz jednorazowa jej aplikować, że wystarcza na 4-5 użyć :)
OdpowiedzUsuńMoże przesadzam, ale na pewno nie użyłam jej 10 razy. Nie używałam jej dużo, tyle co normalnie.
UsuńSłyszałam złe recenzje tego produktu. Jak widać i ty jesteś nie zadowolona. Ja tego typu produktów nie używam, wole żel zwykły :)
OdpowiedzUsuńTo też jest jakieś wyjście:)
UsuńJa używam z tej serii żel i jestem zachwycona :D Polecam spróbować ;)
OdpowiedzUsuń