niedziela, 9 czerwca 2013

Moja wakacyjna kosmetyczka :)

To już trzecia odsłona tego typu posta. Podobne pojawiły się w 2011 i 2012 roku. Za każdym razem myślę następnym razem wezmę mniej, ale wychodzi jak zawsze. Jednak tym razem wiele kosmetyków przelałam do mniejszych opakowań i wzięłam zalegające próbki. Nie będę opisywać wszystkiego. Jeśli macie jakieś pytania, to piszcie. Prędzej, czy później na pewno odpowiem.


Pielęgnacja twarzy:






Pielęgnacja ciała





Pielęgnacja włosów


 Kosmetyki kolorowe




Biorę dwie bazy pod cienie, ponieważ bazy ArtDeco mam na dosłownie dwa użycia.


Od górnego rzędu od lewej:
Grashka cień Silver, reszta Inglot: 423 P, 413 P, 111 AMC Shine
446 P, 399 P, 428 P, 395 P
róż Inglot 72, 112 AMC Shine, KOBO 205 




Pędzle:
Maestro seria 150 r 22
Maestro seria 320 r 10
Inglot 6SS

Jak widzicie trochę tego się zebrało. Mogę się jedynie cieszyć, że zabrałam niewiele pełnowymiarowych opakowań kosmetyków do pielęgnacji. Z kolorówka jest o wiele trudniej. Mam nadzieję, że chociaż raz użyję wszystkiego co wzięłam.

Naomi

39 komentarzy:

  1. świetnie skompletowałaś kosmetyki :)
    Twoje kosmetyki cieszą moje oczy

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie to zorganizowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Mam nadzieję, że zużyje te próbki, które walają się z praktycznie każdego kąta.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Niestety trochę się tego zebrało. Nie jestem mistrzynią minimalizmu. :)

      Usuń
  4. spory komplecik,el za to świetnie skomponowany, niczego nie brakuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, niczego nie brakuje, ale zawsze lubię używać swoich kosmetyków i nie używać od innych. :)

      Usuń
  5. Trochę tego masz :D Carmex rządzi! <3 i podkład z rimmela :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo lubię Carmexa, ale ta wersja, którą teraz mam nie za bardzo mi odpowiada. Zwłaszcza ten miętowy zapach. :)

      Usuń
  6. Ależ musisz miec pojemną kosmetyczkę:D A ten Wasser Spray na jakiej zasadzie działa? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, powyższa kosmetyczka jest bardzo pojemna. Jednak większość kolorówki i tak włożyłam do osobnej kosmetyczki. :)

      Usuń
  7. sporo tego :) ale ja też mam zawsze kosmetyczkę wypchaną po brzegi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też cokolwiek biorę, gdziekolwiek jadę. Zawsze kosmetyczka jest wypchana po brzegi. :)

      Usuń
  8. W pełni popieram przelewanie mazideł i płynów do mniejszych opakowań. Oszczędność miejsca i pieniędzy, bo miniaturki tanie nie są :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie są. Dodatkowo ja, jak zacznę opakowanie to chcę go używać od pierwszej do ostatniej kropelki bez przerw. ;)

      Usuń
  9. Nazbierał się stosik widzę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, zawsze nazbiera się wiele potrzebnych kosmetyków. :)

      Usuń
  10. O, dzisiaj pisałam o Delii Onyx :) Te chusteczki mokre Rival de Loop są u nas dostępne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie przeczytałam tego posta. ;) Tak, te chusteczki są u nas dostępne. Opakowanie 25 szt. kosztuje około 7 zł.

      Usuń
    2. To całkiem sporo jak na tę markę. Polecasz?

      Usuń
  11. Nie maluj się ;) daj skórze też urlop ;)
    Podziwiam za organizację swoją drogą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już jestem po wakacjach, więc mogę stwierdzić, że mogłam wziąć o 1/4 mniej. Praktycznie się nie malowałam. Postawiłam na ultra szybki makijaż.

      Usuń
  12. niby dużo a same potrzebne rzeczy :) brawa za organizację, ja nigdy nie wiem co zabrać i biorę wszystko ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale zawsze mogłoby być lepiej. ;)

      Usuń
  13. dla mnie to i tak dużo :) też wolę przelać w mniejsze opakowanie, żeby nie targać dużych butli. muszę się obejrzeć za takim zestawem opakowań - wiem, że pojedyncze można kupić w rossmannie. mam już kilka, ale na wyjazd potrzebuję trochę więcej.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Rossmannie takie opakowania są najtańsze. Ja jednak postawiłam na Sephore. W sumie nie wiem dlaczego, ale jestem zadowolona. ;)

      Usuń
  14. Ja też lubię na wyjazdy przelewać kosmetyki do mniejszych buteleczek, zużywanie zalegających próbek to świetne rozwiązanie:) ja niestety w tym roku nie mam tego "problemu" :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbki są idealne na wyjazd. Sporo mi się udało ich zużyć. ;)

      Usuń
  15. Ja wyjeżdżam we wtorek, aż się boję pakowania...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja juz tez zbieram probeczki na wakacje:) nie chce mi sie wozic pelnych opkakowan wiec to co moge w probkach to zabieram:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pełne opakowania zabierają tyyyyle miejsca. Nie chcę wiedzieć, jak wyglądałaby moja kosmetyczka, gdybym zapakowałam pełne wymiary. :)

      Usuń
  17. Mnie też niedługo czeka pakowanie kosmetyczki... To będzie ból dopiero! :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie po twojej myśli i kosmetyczka nie będzie wymagać oddzielnej walizki. ;)

      Usuń
  18. wow ale kosmetyków, fajnie :) pozdrawiam zapraszam do mnie

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...