W tym miesiącu niewiele kosmetyków mnie zachwyciło. Większość używałam, ponieważ nie miałam nic innego do wyboru. W końcu maj upłynął mi pod znakiem tych 6-ciu kosmetyków.
W maju głównie używałam pomarańczowego żelu z solą z Morza Martwego z Balea. Jego największym plusem był zapach, ale reszta mnie nie zachwyciła. Wolę kremowe żele Balea. Następnie nowość w pielęgnacji twarzy czyli tonik z Under twenty łagodząco-matujący. W moim odczuciu jest bardzo agresywny. Trzeba go używać rozważnie. Nawet sam producent zaleca go używać tylko raz dziennie. Na razie nie mam na jego temat wyrobionego zdania. Na koniec mój ulubiony płyn dwufazowy z Bielendy. Zmywa wszystko do czysta. Jednak kupuję go tylko w promocji.
Z kolorówki tylko to co pozwala mi zrobić ultra szybki makijaż. Puder z Essence bardzo dobrze matuje i długo się utrzymuje. Dodatkowo nie kosztuje dużo. Następnie tusz, który próbuję oswoić z Bell. Jest wydłużający, czyli teoretycznie dla mnie. Bardzo fajnie wydłuża. Jednak nie mogę sobie poradzić z sklejaniem. Na koniec moje ulubione kredki z Golden Rose - Emily. Świetne, tanie kredki występujące w mnogości kolorów. Powyżej znajduje się się zielona (aparat zjadł cały kolor).
Dziś trochę krótko, ale przynajmniej nie ma wiele do czytania. ;)
Naomi
Ja muszę w końcu zakupić i przekonać się jak działają kosmetyki Balea:)
OdpowiedzUsuńSporo o nich o blogach, więc nie jestem zaskoczona, że chcesz sama się przekonać jak działają.
Usuńbardzo fajne kosmetyki :) ciekawią mnie te gredki z GR, pamiętasz może ile kosztują ?
OdpowiedzUsuń*kredki przepraszam za błąd :)
UsuńOczywiście. ;) Kupiłam je za 3,90 zł szt a na stronie GR życzą sobie 4,20 zł. :)
UsuńNic stąd nie znam:)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńżel mnie ciekawi
OdpowiedzUsuńJest taki sobie. Zapraszam do recenzji: http://naomi-bloguje.blogspot.com/2013/06/kolejna-czesc-sagi-o-zelach-balea.html
UsuńZapomniałam podlinkować.
Mam ten puder, ale sypki i na mnie nie działa. ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, mojemu w kamieniu nie mogę nic zarzucić. :)
Usuńto ostatnie zdanie to taka ironia do tych co notek nie czytają? :d
OdpowiedzUsuńja nie z tych rzeczy nie znam póki co :))
Może trochę, choć w sumie u mnie nikt jeszcze nie strzelił gafy, żeby ewidentnie było widać, że ktoś nie przeczytał. Z drugiej strony nie było za wiele do napisania o tych kosmetykach. ;)
UsuńA ten tonik ma w składzie alkohol?
OdpowiedzUsuńJa nie widzę w nim alkoholu. Jeśli chcesz mogę na mejla wysłać zdjęcie składu. ;)
Usuńtonik Under 20 ja też miałam i był świetny, byłam mu w zasadzie wierna... kilka dobrych lat. Ale ten płyn dwufazowy- totalna porażka. Strasznie szczypał moje oczka :(
OdpowiedzUsuńMnie na szczęście nic nie szczypie. Jedyna dwuafaza, która mi to robiła była z Nivea. ;)
Usuńten puer essence mnie ciekawi, szukałam matującego. Może go sprawdzę ;)
OdpowiedzUsuńNie kosztuje wiele, więc w razie porażki nie będzie to wielka strata. ;)
UsuńMam właśnie zamiar przy najbliższej okazji kupić ten puder matujący ;D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdzi. Jestem ciekawa opinii innych na jego temat. :)
Usuńmam ten puder z essence, ale w postaci proszku
OdpowiedzUsuńI jak się sprawdził. Zamierzam kupić sobie też tą wersję. :)
Usuńciekawa jestem płynu z Bielendy :)
OdpowiedzUsuńJest to bardzo fajny płyn dwufazowy. Co nieco pisałam o nim w ostatnim denku. A po więcej zapraszam tu: http://naomi-bloguje.blogspot.com/2012/02/bielenda-awokado-2-fazowy-pyn-do.html
Usuńżadnego z Twoich kosmetyków nie znam :)
OdpowiedzUsuńNie wszystkie są godne poznania. ;)
Usuńu mnie czerwiec tak bedzie wygladał :) za duzo na glowie w czerwcu mam
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie wiem jak u mnie będzie wyglądał czerwiec. Zobaczymy pod koniec miesiąca. :)
Usuńużywałam kiedyż żelu do mycia twarzy z Under20 i strasznie przesuszył mi skórę
OdpowiedzUsuńJa też bardzo, bardzo dawno temu i w sumie nie pamiętam jak działał. ;)
UsuńLubiłam dwyfazówkę z Bielendy do demakijażu, miałam wersję z czarna oliwką :)
OdpowiedzUsuńJa używałam jeszcze wersji z bawełną, ale moim zdaniem te jest o wiele lepsza. :)
Usuńmi dzisiaj przyszło zamówienie z GR i mam te kredki właśnie, mam nadzieję, że będą dobre :)
OdpowiedzUsuńJakie zamówiłaś kolory? Ja je bardzo lubię z jednym wyjątkiem. Nie długo zamieszczę post na ich temat. :)
UsuńZ under20 mam żel do mycia do cery wrażliwej i bardzo go sobie cenię ;)
OdpowiedzUsuńJa nie pałam do under twenty wielką miłością. Był w promocji, to kupiłam. ;)
UsuńCiekawi mnie ten puder :)
OdpowiedzUsuńNa pewno pojawi się jego recenzja w odpowiednim czasie. :)
UsuńŻel z Balei zapewne pachnie cudownie!
OdpowiedzUsuńAkurat ten nie jest zachwycający. Są lepsze. :)
Usuńfajne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa tylko fajnych kosmetyków używam. :P
UsuńBalea - muszę je w końcu mieć:)
OdpowiedzUsuńWarto coś z niej wypróbować. :)
UsuńMam tonik i go uwielbiam, reszty nie miałam. :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze sobie o nim wyrabiam zdanie. Na razie nie wiem co o nim sądzić. ;)
Usuńoooo, ten puder chyba sobie kupię :D
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawuje. :)
Usuńużywałam kiedyś Under twenty
OdpowiedzUsuńCo sądzisz o tej marce? Ja za nią za bardzo nie przepadam. :)
UsuńMusze poszukać tych kosmetyków Balea. Mam wielką chrapkę na nie :P
OdpowiedzUsuńNie jestem tym zaskoczona. Blogerki skutecznie kuszą. :)
UsuńNie mam zdania, bo nic nie miałam z twoich kosmetyków:))
OdpowiedzUsuńNudno by było, gdyby wszyscy używali tego samego. :)
UsuńMam puder z essence tylko w wersji sypkiej i uwielbiam go. Jednak gdy będę kupować go ponownie (a na pewno będę) to tą Twoją wersję prasowaną. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za obserwacje. Ja na pewno też wypróbuję wersje sypką. :)
UsuńMam puder z Essence w wersji sypkiej i jest świetny :)
OdpowiedzUsuńJak zużyje ten, to na pewno go wypróbuję. :)
Usuń