środa, 1 lutego 2012

Eveline top coat 3w1

Dziś długo wyczekiwana (mam nadzieję) recenzja 3w1: 6o sekundowego wysuszacza, utwardzacza i nabłyszczacza firmy Eveline Cosmetics. Kupiłam go ze względu na to, że od jakiegoś czasu poszukiwałam takiego typu kosmetyku oraz po dobrych efektach odżywki 8w1 na moich paznokciach, miałam nadzieję, że ten produkt także się sprawdzi.  

                                              

                                              
Można go kupić głównie w drogeriach niesieciowych, nie jestem pewna czy w Rossmann, widziałam w drogerii przy Tesco Extra. Buteleczka jest zapakowana w kartonik. W buteleczce jest 12 ml, które należy zużyć w ciągu 12 miesięcy. Produkt nie testowany na zwierzętach. Jego cena oscyluje w okolicach 10zł.

Skład: 
 

Informacje podane przez producenta:

Moja opinia:
Jest to produkt bardzo kontrowersyjny. Pierwszy tego typu w moich zbiorach. Testowałam go na bardzo różnych lakierach, miedzy innymi: Wibo, Avon, Essence, Golden Rose, Joko, Virtual, Miss Sporty. Na każdym zachowywał się inaczej. Producent zaleca go używanie na lakierach Eveline. Ja takowych w swojej kolekcji nie mam, więc używałam na w/w. Producent zapewnia przedłużenie manicuru do 7 dni, ale tylko lakiery z Joko i Virtual były najbliżej tego terminu. Reszta po trzech, czterech dniach zaczęła się ścierać, odpryskiwać albo schodzić płatami.Ostatnio pisałam o lakierze z MIYO "Baby blue", który bez tego cudu 3w1 wytrzymał 2 dni, a z  nim 3. Dla mnie nie jest to maksymalne wydłużenie trwałości. Na pewno plusem jest połysk, który nadawał i się nie ścierał. Utwardzał też paznokcie. Niestety wysuszacz to dłuższa historia. Tylko raz pomalowałam nim 2 minuty po aplikacji lakieru i miałam wrażenie, że jeszcze wydłużył schnięcie lakieru. Gdy pomalowałam po okołu 5 minutach, był efekt wysuszania, ale na pewno nie było to obiecywane 60 sek. Dla mnie plusem jest to, że po 20 minutach aplikacji lakieru i tego wysuszacza mogłam robić co ma dusza zapragnie. Bez ciągłego zastanawiania, czy nie zrobiłam sobie gdzieś odgniecenia ;) Konsystencja jest bardzo rzadka, a cienki pędzelek utrudnia aplikację go na paznokciach. Poprzez używanie go na neonowo różowych  paznokciach i krwisto czerwonych, płyn w buteleczce nabrał barwy różowej.

Podsumowując nie kupię go na pewno ponownie. Pomimo kilku plusów niestety minusów jest więcej. Jedyne co mi się bardzo w nim podobało to połysk jaki dawał. Przedłużenie trwałości i wysuszanie lakieru w 60 sekund to śmiech na sali. 

Pozdrawiam
Naomi

2 komentarze:

  1. Kurcze, też go kupiłam... szkoda bo zależało mi przede wszystkim na tym, żeby przyspieszał schnięcie lakieru :|

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurcze, też go kupiłam... szkoda bo zależało mi przede wszystkim na tym, żeby przyspieszał schnięcie lakieru :|

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...