Po miłym zaskoczeniu lakierem nr 02 "beauty on tour" z najnowszej kolekcji Essence "Ready for boarding", postanowiłam kupić jeszcze jeden lakier z tej kolekcji. Niestety ten lakier też mnie zaskoczył, ale negatywnie.
Na początku nic nie wskazywało na porażkę. Lakier ma bardzo fajną konsystencję, dobrze się rozprowadza, nie tworzy smug. Ma równo przycięty i gęsty pędzelek. Malowanie nim to sama przyjemność. Dużym zaskoczeniem było krycie. Krył już po pierwszej warstwie. Wyjątkowo szybko schnie. Nawet dwie warstwy.
Przejdźmy do minusów. Lakier ma o wiele gorszą jakość w stosunku do poprzednika. Już dzień po pomalowaniu widoczne są odpryski i pościerane końcówki. Zdarza mu się zbąbelkować. Widoczne jest to zwłaszcza na kciuku.
Bardzo mi się w nim podoba kolor. Jest to bardzo ciekawy odcień niebieskiego. W zależności od oświetlenia jest jaśniejszy lub intensywniejszy. Nie zawiera żadnych drobinek.
Pozdrawiam
Naomi
zdecydowanie nie mój kolor ;)
OdpowiedzUsuńA ja z tego koloru jestem zadowolona;] kolor jest cudny!!
OdpowiedzUsuńps świetne rozdanie, wzięłam udział :):) pozdrawiam!
zapomniałam dodać, że kolor jest cudny, nie mniej mógłby być bardziej trwały :)
UsuńPiękny kolor! Jaka szkoda, że u mnie nie mogłam dostać tej limitki.:C
OdpowiedzUsuńBardziej mi się odcień koloru na buteleczce na pierwszym zdjęciu. Taki "zgaszony" niebieski. Ale na paznokciach ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnty, ale wtórny, dlatego nie wzięłam :) na pewno mam coś podobnego
OdpowiedzUsuńteraz bardzo ciężko o bardzo ładny niewtórny kolor :)
UsuńIdealny jeżeli chodzi o marynarski styl! :)
OdpowiedzUsuń