środa, 12 września 2012

Essence "Ready for boarding" lip&cheek creme 02 Beauty on tour

Z ostatniej limitowanki Essence pisałam już o dwóch lakierach, które są w moim posiadaniu: 02 i 04 oraz podwójnej kredce. Do zrecenzowania z tej limitki został mi już tylko krem 2w1 do policzków i ust. W związku z tym o nim będzie dzisiejsza notka. Przyznam, że ten kosmetyk od pierwszego spojrzenia na zdjęcie promocyjne mnie zainteresował.

Jak już wspominałam ten krem pochodzi z limitowanki, której nędzne resztki straszą w Drogeriach Natura. W prostym pudełeczku jest 2,5 g produktu, które należy zużyć w ciągu 12 miesięcy. Co ciekawe wyprodukowany w Polsce. Występuje w dwóch odcieniach. Ja zapłaciłam za niego w promocji 35 koron (ok. 6 zł). W Polce cena oscylowała w okolicach 10 zł.


Krem znajduje się w prostym plastikowym pudełku, nie sprawiającym wrażenia solidnego. Podejrzewam, że jeden upadek z wysokości i niewiele by z niego zostało. Ma dość tępą formułę, dość ciężko nabiera się go na palec, ale dzięki temu jest wydajny.


Niestety bardzo zawiodłam się na tym produkcie. Bardzo ciężko się nakłada. Jeśli nam się uda to i tak bardzo szybko się ściera, warzy, wchodzi w załamania co nie wygląda estetycznie. Aby ładnie wyglądał trzeba mieć wręcz idealnie zadbane usta. Moim zdaniem na ustach bardzo słabo się sprawdza. 

Na policzkach nie jest lepiej, ponieważ trudno go nałożyć. Dodatkowo jest praktycznie niewidoczny i trzeba kilka warstw, aby to zmienić.


Podsumowując jest kosmetyk całkowicie zbędny, bez którego mogłabym się obejść. Nie polecam, szczerze mówiąc żałuję, że go kupiłam.

Naomi

3 komentarze:

  1. Hmmm na ustach i tak całkiem przyzwoicie wygląda :) Ale jeśli się ciężko nakłada i są z nim problemy, to faktycznie nie warto tracić na to pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...