Dziś kończy się rozpoczęty w poniedziałek lakierowy tydzień. Jednym z plusów tej akcji jest to, że kolejka lakierów do pokazania drastycznie się skróciła. Dziś pokaże wam lakier o wykończeniu, które rzadko gości na moich paznokciach (tak samo jak wczorajsze). Niezbyt znam się na wykończeniach lakierów, ale moim zdaniem jest to brzoskwiniowy lakier z milionem zatopionych w nim złotych drobinek. Osobiście bardzo przypomina mi lakier Essence nr 119 "boho chic". Jednak tutaj drobinki są subtelniejsze.
Lakier nie jest gęsty, ani rzadki, taki w sam raz. Pędzelek jest gęsty oraz gruby, ma zaokrąglone boki. Przyznam, że ułatwia to malowanie. Buteleczka, w której znajduje się lakier bardzo mi się podoba. Lakier jest świetnej jakości. Bardzo łatwo się nakłada, szybko schnie oraz ma dobrą trwałość. Jedynym minusem jest zmywanie. Bardzo trudno doczyścić paznokcie ze złotych drobinek.
Z tej serii pokazywałam na blogu w czwartek nr 28.
Pozdrawiam
Naomi
ciekawy, szkoda ze ma drobinki:) nie lubie takich :)
OdpowiedzUsuńJa zwykle też nie, ale ten wyjątkowo mi się podoba. :)
UsuńMi też się podoba z tymi drobinkami, dodają mu uroku :)
OdpowiedzUsuńjest cudowny! radosny, ciepły, wiosenny!
OdpowiedzUsuńchcę już słońce...
Lubię takie kolory a drobinki są mile widziane :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńŁadny:))
OdpowiedzUsuńUżywam lakierow Golden Rose :) SĄ OK !
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs, do zgarnięcia perfumy:)
http://lifenatalki.blogspot.com/