Nim zacznę kilka słów co się u mnie dzieję. No cóż nauki jakby nie ubywało, ale przybywało. Jednakże, widzę już światełko tunelu. W przyszłym tygodniu tylko dwa sprawdziany (z chemii i podstaw przedsiębiorczości) i zaliczyć diagnozy z łaciny. A potem czterodniowe słodkie lenistwo :)
Dawno nie było u mnie zużyć. Związku z tym zebrało się u mnie tego trochę. Szczerzę mówiąc już miałam zdjęcia porobione jakiś czas temu, ale odwlekałam to i zbierały się kolejne puste opakowania. Uprzedzam, że będzie to dość długi post, ponieważ zużytych kosmetyków jest około 20.
Poglądowe zdjęcie (prawie) całej gromadki:
Kilka słów o każdym zużyciu:
Alterra szampon dodający objętości "Papaja i bambus"
Nie zmieniłam o nim zdania od recenzji (klik). Ładnie pachnie, ale nic poza tym. Z pewnością więcej go kupię.
Garnier Peeling Brusher
Fajny bajer, ale nic poza tym. Nie nadaje się do suchej oraz wrażliwej skóry. Strasznie wysusza skórę. Przez pewien okres używałam go dwa razy dziennie przez dwa tygodnie. Początkowo pomogło, pozbyłam się tzw. syfów, ale strasznie przesuszyłam sobie cerę. Specyficznie, chemicznie pachnie. Strasznie jest wydajny, co w tym przypadku jest minusem, ponieważ nie da się go zużyć. Ja też go nie zużyłam, a termin przydatności minął.
Nailty zmywacz do paznokci
Wszystkim znany zmywacz z Biedronki. Bardzo fajny. 200ml butla wystarcza na bardzo długo. Nie posiada acetonu. W bardzo atrakcyjnej cenie. Z pewnością kupię go ponownie.
Isana zmywacz do paznokci
Kolejny zdenkowany zmywacz. Niestety posiada aceton, ale w zmywaniu nawet tych bardziej opornych lakierów jest niezastąpiony. Na pewno kupię jeszcze nie jedną butelkę.
Garnier 3w1: żel myjący, peeling i maseczka
Bardzo lubiany przeze mnie kosmetyk. Używany głownie jako peeling, czasami maseczka. Na pewno nie do użytku na co dzień, ponieważ grozi to przesuszeniem cery. Więcej w recenzji tutaj.
Bebeauty micelarny żel myjący
Bardzo fajny i nie podrażnia oczu. Dobrze sprawdza się w demakijażu oczu. Więcej w recenzji tutaj. Czas pokaże czy kupię go ponownie. Na pewno jest wart uwagi.
Dwufazowy płyn do demakijażu oczu
Cieszę się zużyłam ten koszmarek. Strasznie szczypał w oczy. Dodatkowo słabo zmywał. Dobrze, że był to gratis do jakiegoś zestawu, ponieważ bardzo żałowałabym zakup. Nie polecam i nie kupię go ponownie. Ba, nie wezmę go nawet za darmo. Recenzja tutaj.
Tonik przeciwtrądzikowy Soraya "Care&Control"
Mój ulubiony tonik ever. Już zgubiłam się w liczeniu, które są to moje butelki. Uwielbiam go za wszystko. Gorąco polecam. Link do recenzji: klik-klik
Syoss szampon do włosów "Substance&Strength"
Na zmianę z szamponami Alterra kupuje szampony Syoss. Ten ma za zadanie wzmocnić strukturę włosa. Lubię ja za cenę. W promocji w Rossmannie kosztują tylko 9,99 za 500ml. Co jest bardzo opłacalne. Niestety nie działa rewelacyjnie. Robi to co ma szampon czyli myję, ale bez spektakularnych efektów. Lekko obciąża i plącze włosy. Polubiłam jego specyficzny (ale chemiczny) zapach. Nie planuję kolejnej butelki z tej serii.
Cleanic Chusteczki dodemakijażu
Lubię takie rzeczy, ponieważ w kryzysowych sytuacjach świetnie się sprawdzają. Niestety te są o wiele gorsze od chusteczek Alterra. Są słabo nawilżone. Szybko wysychają, a co za tym idzie nie nadają się do użytku. Z pewnością nie kupię ponownie.
Nivea Antyperspirant "Double effect"
Nie wiem ile tych kulek zużyłam, ale naprawdę je polubiłam. Daje taką ochronę jakiej potrzebuje. Taka kulka wystarcza mi na około 3 miesiące codziennego użytkowania. Co za tym idzie jest bardzo wydajna. W tym momencie zaczynam kończyć kolejną. Na pewno jeszcze ją kupię.
Bielenda Łagodny 2-fazowy płyn do demakijażu oczu
Kolejny płyn dwufazowy. Na szczęście o wiele lepszy. Już wiem skąd biorą się tak dobre opinie o nim. Naprawdę dobrze zmywa makijaż, nawet ten wodoodporny. Niestety trochę odstrasza mnie cena 10 zł za 125ml to dużo. Jak będę miała okazję go kupić w promocji, to z pewnością się skuszę.
Kilka kosmetyków z kolorówki:
Eveline odżywka 8w1 do paznokci
To dzięki niej moje paznokcie wyglądają wyjściowo. Może nadal nie jest idealnie, ale 100 razy lepiej niż kiedyś. Są mocniejsze mniej się łamią, rozdwajają. Zużyłam ją głownie jako bazę pod lakier. Czy kupię ponownie? -już kupiłam.
JOKO Cosmetics preparat proteinowo - krzemowy
Poprzednik odżywki 8w1. To był totalny bubel. Jest przeznaczona do rozdwajających się paznokcie i używając jej jeszcze bardziej niszczyła paznokcie. Przyczyniała się do rozdwajania. Totalny bubel. Nie polecam jej najgzorszemu wrogowi.
Rimmel Stay Matte
Mój pierwszy podkład. Byłam z niego zadowolona ponieważ spełniał zadanie, które od niego wymagałam. Mianowicie wyrównywał kolory, niestety nic poza tym. Szybko się ścierał, słabo krył. Gama kolorystyczna również nie nastraja optymistycznie. Mogę go polecić osobom, które dopiero zaczynają przygodę z makijażem. Ja do niego na pewno nie wrócę.
Dwa błyszczyki z Avon: chłodzący i miętowy
Czas na zużycie dawno minął, więc ich przeznaczeniem jest tylko kosz. Oba mnie wybitnie nie zachwyciły. Cieszę się, że nasza przygoda się skończyła. Nie napiszę nic o nich, ponieważ długo ich nie używałam.
Zdjęcia specjalnie pomniejszyłam aby post był bardziej przejrzysty. Oczywiście każde zdjęcie można powiększyć.
Miałyście coś z tych rzeczy? Jak wrażenia?
Pozdrawiam
Naomi
sporo tego:)
OdpowiedzUsuńnazbierało się, w końcu mogę wyrzucić puste opakowania- więcej miejsca na nowe ;)
Usuńdenko rewelacja, jak masz ochotke to u mnie dziś będzie też post denkowy ,zapraszam:-)
OdpowiedzUsuńteż używałam tego zmywacza z Biedronki, ale teraz nie mogę go znaleźć w żadnej z conajmniej 5 w moim mieście, a Eveline cały czas używam :P
OdpowiedzUsuńOn chyba został wycofany i zastąpiony takim z pompką. :)
Usuń