wtorek, 14 sierpnia 2012

Alverde Camouflage 001 Sand

Miałam napisać recenzje tego kosmetyku już dawno, ale jak często ze mną bywa nie mam czasu. Ostatnio żadne recenzję mnie nie gonią, więc przekopuje zdjęcia, które dawno zrobiłam i piszę :). Jest to mój ulubiony korektor. Kilka razy znalazł się w moich ulubieńcach.

Niestety ten korektor jest dostępny tylko w drogeriach DM, których u nas nie ma. Występuje w dwóch odcieniach: wpadającym w róż lub beż. Niestety nigdzie nie ma podanej gramatury korektora, ale myślę, że jest go sporo. Na zużycie jest dość długi czas - dwa lata. Nie zawiera konserwantów. Produkt testowany dermatologicznie.

Niestety nie pokaże mojego egzemplarza, ponieważ jest mocno sfatygowane i nie wiele go zostało.

Skład (źródło):
"Glycine Soja Oil*, Ricinus Communis Oil*, Titanium Dioxide, Talc, Rhus Verniciflua Cera, Mica, Stearic Acid, Simmondsia Chinensis Cera, Hydrogenated Vegetable Oil, Hydrogenated Rapeseed Oil, Silica, Lysolecithin, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronellol**, [+/- CI 77163, CI 77491, CI 77019, CI 77492, CI 77499"

Moja opinia: 

Korektor mieści się w zakręcanym zielonym słoiczku, lekko tandetnym. Jednak nie mam mu nic do zarzucenia. Dobrze się zakręca, można go nosić w torebce, na pewno się nie odkręci. Często kosmetykom Alverde jest zarzucane, że dziwnie pachną. W tym przypadku zapach jest całkiem przyjemny dla nosa. Jest bardzo wydajny. Swój egzemplarz używam od ponad roku i zostało go już nie wiele.

Korektor jest bardzo kremowy. Dobrze się nakłada. Nie tworzy plamy i nie warzy się. Długo się utrzymuję na twarzy. Nie ściera się. Świetnie nadaję się pod oczy. Zakrywa cienie pod oczami oraz niewielkie niespodzianki. Często rezygnuje z podkładu i kładę tylko korektor, który oprószam  pudrem. 




Podsumowując:

Bardzo fajny korektor. Na pewno kupię kolejny. Gdy będziecie miały możliwość, polecam mu się przyjrzeć w DM-ie.

Edit: Zapomniałam podać cenę. W Niemczech kosztuję ok. 3,45€, w Czechach 120 koron. 


Macie swój ulubiony korektor? Napiszcie :)


Pozdrawiam

Naomi

14 komentarzy:

  1. ja używam dermacolu ale to już w ekstremalnych sytuacjach :) szkoda ze u nas nie ma DM ;[

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nad tym ubolewam, ale chociaż mam dostęp do czeskiego, ale niestety nie wszyscy mają to szczęście mieszkać blisko granicy :(

      Usuń
  2. ja w sumie bardzo rzadko używam korektora ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hmm jak będę miała okazję to kupię:) Otworzyli by w Polsce DM-y:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wciąż poszukuję swojego korektorowego ideału;) Żałuję, że w Polsce nie mamy Alverde...

    OdpowiedzUsuń
  5. jest też na Allegro ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiście jest, ale niestety w wyższej cenie; w Niemczech kosztuję ok. 3,45€, a w Czechach 120 koron, niestety jest różnica :)

      Usuń
  6. Fajnie, że dobrze się sprawdza, dla mnie by był za jasny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wydaje się ciekawy!
    zapraszam na rozdanie:
    http://highwayy-to-hell.blogspot.com/2012/08/loteria.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój blog to nie miejsce na darmową reklamę, kolejny komentarz z taką treścią będzie kasowany

      Usuń
  8. Nigdy nie spotkalam sie z kosmetykami Alverde, ja szykuje sie na zakup macowego korektora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety na razie macowy korektor jest poza moim zasięgiem, nie tylko finansowym, ale najbliższy salon jest chyba w Krakowie :)

      Usuń
  9. ja kiedyś miałam chyba ten korektor kupiłam go w TkMaxxie ale nie dam głowy, że to ten sam ;p

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...