Nie przedłużając poniżej gromadka pozbawiona już zawartości:
To jest jeden z kosmetyków, które chciałam w końcu zużyć. Nie dlatego, że był zły, ale zalegał mi w łazience i zalegał. Na szczęście już po. Poza tym był to bardzo przyzwoity żel o bardzo świeżym cytrynowym zapachu. Dobrze sprawdzał się w oczyszczaniu cery z resztek makijażu i zanieczyszczeń nagromadzonych w ciągu dnia.
Nie wiem, czy kupię ponownie.
Niestety zawiódł mnie ten krem. Miał okropny, duszący zapach. Dodatkowo długo się wchłaniał i strasznie się kleił. Jego jedynym plusem były całkiem niezłe właściwości pielęgnacyjne.
Na pewno nie kupię ponownie.
Niestety nie sprawdził się u mnie ten szampon. Plątał włosy oraz skracał czas, kiedy były świeże.
Na pewno nie kupię ponownie.
Bardzo fajny szampon. Całkiem nieźle się pienił oraz miał przyjemny zapach. Dobrze oczyszcza włosy, również z olei. Włosy po umyciu świetnie się układają i są lśniące.
Planuje zakup kolejnej butelki.
Isana zmywacz do paznokci o zapachu migdałów
Co prawda zapach nie ma nic wspólnego z migdałami, ale świetnie zmywa lakier. Jest to jeden z najlepszych zmywaczy w tej półce cenowej.
Na pewno kupię kolejne opakowanie.
Niestety u mnie się nie sprawdził. Nawet nieźle zmywa makijaż, ale poza tym strasznie podrażnia oczy i ma fatalne opakowanie.
Nie kupię ponownie.
Kolejna propozycja Balea pod prysznic. Tym razem mleczko pod prysznic znajduje się w tubce, co trochę utrudnia użytkowanie. Poza tym ma świetny kwaśny zapach.
Nie kupię ponownie, była to edycja limitowana.
Mój ulubieniec wśród toników. Najbardziej lubię to w nim, jak odświeża cerę. Jednak ostatnio zauważyłam, że coraz słabiej na mnie działa, więc muszę sobie zrobić od niego przerwę.
Na pewno kupię ponownie.
I to wszystko.
A jak wam poszło denkowanie?
Napiszcie :)
Naomi
Ja denko dopiero zrobię za dwa miesiące jak trochę wszystkiego nazbieram :)
OdpowiedzUsuńhmmm w sumie ciekawa jestem tego płynu micelarnego z biedronki mimo iż nie polecasz.
Myślę, że warto spróbować. Kosztuje niecałe 5 zł, więc nawet jak się nie sprawdzi to będzie niewielka strata. Wiele osób go poleca, więc może sprawdzi się u ciebie lepiej niż u mnie. :)
UsuńSpore denko:) Ja się wstrzymam i zrobię post w przyszłym miesiącu, bo słabo mi szło w kwietniu...
OdpowiedzUsuńW maju będzie na pewno więcej. Mam nadzieję, że i mi uda się coś zużyć. :)
UsuńTonik Soraya na mnie też słabiej działa. Ale micel z BeBeauty się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że nie tylko ja mam takie odczucia względem tego toniku. :)
UsuńTen zmywacz kiedyś bardzo mi pasował, odkąd znam Donegalowy zmywacz żelowy nie chcę innego ! :D
OdpowiedzUsuńMoje denko większe, ale pewnie dlatego, że ja mam sporo kosmetyków otwartych jednocześnie, używam naprzemiennie ... i często w denku jest kilka pozycji z jednej dziedziny ;)
A Balea mnie kusi, nic jeszcze nie miałam i w końcu muszę wybrać się na internetowe zakupy by móc poznać i opisać wrażenia ... :D
Gdzie jest dostępny żelowy zmywacz z DOnegal. Nigdzie go nie widziałam.
UsuńJa staram się nie otwierać za dużo kosmetyków na raz, ponieważ mam problem z zużyciem. Aktualnie wyjątkiem są żele pod prysznic, ma otwarte aż cztery. ;)
Bardzo fajne zużycie, jeszcze nie miałam niczego z balea aż wstyd się przyznac.
OdpowiedzUsuńW sumie jest to zrozumiałe. Niestety kosmetyki Balea nie są dostępne stacjonarnie w Polsce. Ewentualnie pozostaje allegro i sklepy internetowe. :)
Usuńsporo niemieckich dobroci ci poszło
OdpowiedzUsuńNa 8 kosmetyków 4, więc sporo. Na szczęście blisko mam czeski DM, więc będę mogła uzupełnić zapasy. :)
UsuńMój ukochany zmywacz!! :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo go lubię. :)
UsuńSporo tego ;) ten żel z limitowanej edycji Balea strasznie mi się spodobał, lubię zapach leśnych owoców. Szkoda, że już pewnie nie do kupienia...
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia, jak sprawa wygląda w Niemczech, ale w Czechach na pewno coś jeszcze się ostało. Przed momentem popatrzyłam na allegro i tam jeszcze jest dostępne parę sztuk oraz w sklepie internetowym kokardi.pl :)
Usuńkusi mnie ta seria balea young :)
OdpowiedzUsuńŻel jest bardzo przyzwoity. Myślę, że warto wypróbować. :)
Usuńja mam ten żel z balei :)
OdpowiedzUsuńI co o nim sądzisz? :)
UsuńSpore denko :) ciekawam jestem jak Balea sprawdzi się u mnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze. :)
UsuńJa też :D
UsuńNie miałam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńAle ciekawią mnie żele z Balea i szampony :)
Tak, żele mają rewelacyjne. W dodatku w niskiej cenie. Poza tym ogrom zapachów i edycje limitowane.
UsuńDo szamponów mam ambiwalentny stosunek. Zużyłam dopiero dwa opakowania. Jeden był ok, drugi nie bardzo. Chyba muszę jeszcze je po testować. ;)
u mnie micelarny się sprawdza:)
OdpowiedzUsuńTo świetnie. Znalazłaś łatwo dostępny micel w niskiej cenie. :)
Usuńuwielbiam ten zmywacz ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co widzę po blogach ma sporo fanów. :)
Usuńoj tak, ja też uwielbiam :D
UsuńDobrze sobie radzi z lakierem, jest tani i łatwo dostępny. Czego chcieć więcej? ;)
UsuńWreszcie ktoś, kto również nie czuje się zmieciony z powierzchni ziemi przez micel Be Beauty :)
OdpowiedzUsuńOO, w koncu znalazlam osobe, ktorej tez ten micel z biedronki nie odpowiada, a to juz myslalam że ze mna cos nie tak :D
OdpowiedzUsuńWszystko z tobą jest ok. ;) Poza tym nie jesteśmy same, widziałam na kilku blogach, że też się nie sprawdził. Nie mniej jesteśmy w mniejszości. :)
UsuńPowiem ci, że zawsze boję się kupować cytrusowe zapachy, które nie są z naturalnych olejków eterycznych(mówię o żelu do twarzy) ;D Mam wrażenie, że ten zapach syntetycznie jest po pierwsze ciężki do otrzymania a po drugie po jakimś czasie pachnie mi ludwikiem. Rzadko zdarza się aby ten zapach syntetycznie był dobrze zrobiony aby od początku do końca pozostał taki sam :)
OdpowiedzUsuńO tak ciężko o to, a ja bardzo nie lubię chemicznych zapachów. W tym kosmetyku nie było tak źle, ale po koniec opakowania już miałam go dość. :)
UsuńLubię czytać takie denka, bo wszystko szybko i krótko est opisane i wiadomo, co warto kupić a co nie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę niemieckich kosmetyków, bo nie mam do nich dostępu :(
Poza tym żadnego z wykończonych przez Ciebie kosmetykó nigdy nie miałam.
Cieszę się, gdy czytam takie słowa. :) Ostatnio zastanawiałam się nad tym, czy pisanie takich notek ma sens, bo właściwie nic nie wnoszą, ale na szczęście się myliłam. :)
UsuńMam smaczek na owoce leśne! Uwielbiam kosmetyki z tą nutą zapachową...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M
Ja też lubię te klimaty. Ten lotion jest już coraz słabiej dostępny, ale Balea nadal ma w ofercie krem do rąk o tym zapachu. :)
UsuńJakie duże denko :) i wiele ciekawych produktów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, staram się. :)
UsuńKurczę tyle produktów a ja nie znam żadnego , mam nadzieje że może będę miała kiedyś szanse przetestować:) Obserwuję.
OdpowiedzUsuńNa pewno będziesz miała jeszcze okazję poznać. :)
UsuńTeż lubiłam ten tonik z Soraya :)
OdpowiedzUsuńJa póki co go nie skreślam, ale muszę sobie zrobić od nie go przerwę. Może znajdę coś lepszego. :)
Usuńu mnie płyn micelarny BeBeauty spisuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie. Masz ulubieńca za niską cenę. :)
UsuńUwielbiam ten zmywacz! A micel też polubiłam:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie spotkałam lepszego, w dodatku w tak przyjemnej cenie. :)
UsuńMleczko pod prysznic z owocami leśnymi to musi być to. I na dodatek ma jeszcze kwaśny zapach:) Wpisuję go na swoją chciej listę:D
OdpowiedzUsuńMam jeden szampon z alverde (o którym zrobiłam właśnie szerszą recenzję) i jestem również z niego bardzo zadowolona. Ten który przedstawiasz również zapowiada się ciekawie. Zresztą większość tych produktów to takie małe perełki. Szkoda tylko, że tak trudno dostepne.
Niestety trzeba kombinować żeby zdobyć coś z Balea. Zaraz poszukam twojej recenzji nt. szamponu z Alverde.
UsuńJa mam szampon z Baleii Malinowy i jestem z niego dosyć zadowolona, szkoda że u Ciebie skracał czas świeżości włosów. Wiem po sobie że z pewnością wściekłabym się o to - chociaż i tak myję je co drugi dzień.
OdpowiedzUsuńTonik z Soraya był u mnie gościem w poprzednie lato i dawał radę, polubiłam się z nim :) Jednak nadal kupuję za każdym razem inny, bo lubię testować. :)
Mi zwykle takie zmiany toników nie wychodziły na dobre, ponieważ z Sorayi był najlepszy. Teraz jak napisałam robię przerwę i kupiłam już coś innego. :)
UsuńŁadne denko :))
OdpowiedzUsuń