piątek, 16 sierpnia 2013

Znowu coś wpadło mi do kosmetyczki, czyli zakupy z pierwszej połowy sierpnia.

Dzisiaj szybka notka z nowościami, które zasiliły moją kosmetyczkę w pierwszej połowie sierpnia. Na szczęście nie jest tego tak dużo jak ostatnio. Ostatnio staram się bardziej zużywać niż kupować. 

Na pierwszym zdjęciu znalazły się jeszcze zakupy lipcowe. W ostatniej notce z zakupami zapomniałam to zamieścić. Myślałam, że sobie daruję te 3 kosmetyki, ale chcę Wam pokazać co udało mi się upolować za 1/4 ceny.


Mianowicie chodzi o Lip Butter z Revlon. Zlikwidowano u mnie w Tesco Extra drogerie i został po niej tylko karton z różnymi wymacanymi resztkami i małymi wyjątkami. Były nimi chyba z trzy masełka do ust z Revlon, które miały jeszcze foliowe opakowanie. Wśród nich był jasny róż z drobinkami. Co prawda średnio mi się podobają takie odcienie, ale moje wątpliwości rozwiała cena: 10 zł z groszami. Musiałam wziąć i nie żałuję. Aktualnie jest to moje ulubione mazidło do ust.

Następnie kupiłam kurację z olejkiem arganowym z Marion do zabezpieczania końcówek (ok. 5 zł) oraz cień do powiek z Inglot z kolekcji Noble w kolorze nr 153 (13 zł - niestety kwadratowe wkłady podrożały).


Będąc w lokalnej drogerii zainteresowała mnie nowość z Marion, czyli maska skompresowana. Do przetestowania wybrałam dwie: nawilżającą oraz witaminową. Tą pierwszą zdążyłam już zużyć i na razie nie zauważyłam olśniewających efektów. Za jedną maskę zapłaciłam 3,70 zł w promocji.


Dawno nie kupiłam żadnych pędzli, więc w Pepco skusiłam się chyba na dwa najbardziej uniwersalne pędzle z W7. Zapłaciłam za nie odpowiednio 7,99 zł i 4,99 zł.


Niedawno założyłam kartę w Yves Rocher i bardzo zainteresowała mnie jedna z ofert dla klubowiczek: przy zakupie za 6,90 zł tusz Sexy Pulp gratis. Mój aktualny tusz zaczyna umierać śmiercią naturalną, więc to była najlepsza okazja na wypróbowanie czegoś nowego. Aby spełnić warunek kupiłam żel pod prysznic (kosztował 8,90 zł), który już zdążyłam oddać mojej rodzinie. Na razie mam przesyt żelami pod prysznic.


Na koniec bardzo skromne zakupy z Biedronki. Skusiłam się tylko na maskę kompres z Dermo pharmy za 5,89 zł oraz nowość z Cleanic, który bardzo mnie intrygował. Mianowicie dezodorant w chusteczkach, za które zapłaciłam 2,99 zł. Polowałam jeszcze na zmywacz do paznokci w płatkach, ale niestety nie było. 

Jak widzicie jest tego niewiele. Mam nadzieję, że do końca sierpnia nie wiele wpadnie w moje ręce. 

Naomi

PS. Przepraszam za różne tła, ale zdjęcia robiłam w różnym czasie. Poza tym rozpoczęłam eksperymentować z tłem i na razie ma to różne skutki, więc proszę Was o wyrozumiałość.

39 komentarzy:

  1. Piękny odcien inglota, jestem zakochana w tych cieniach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę rozejrzeć się za tym olejkiem do włosów ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nie mam o nim zdania, ponieważ kończę jedwab z Marion.

      Usuń
  3. u mnie też likwidacja stoiska kosmetycznego w Tesco, obkupiłam się jak nigdy :D


    PS.maziasz się pomadkami po rekach? ;) hehe, chyba się pomyliłaś ;)

    "Co prawda średnio mi się podobają takie odcienie, ale moje wątpliwości rozwiałam cena: 10 zł z groszami. Musiałam wziąć i nie żałuję. Aktualnie jest to moje ulubione mazidło do rąk"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, za uwagę. Musiałam to przeoczyć, już poprawiłam. :*

      Usuń
  4. ja bedac u mojego lubego chyba go zmolesuje zebysmy odwiedzili pepco ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) U mnie właśnie otworzyli w takim miejscu, w którym często bywam.

      Usuń
  5. Jestem ciekawa tych skompresowanych masek Marion :) ale z tego co piszesz rewelacji nie ma

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zużyłam tą zieloną i moja skóra później nie wyglądała olśniewająco. Traktuje je raczej jak coś nowego, co chcę przetestować. Jak zużyję tą drugą to na pewno pojawi się o nich notka.

      Usuń
  6. Eksperymenty są na miejscu, sama wciąż szukam idealnego tła. Ale szczerze powiem, że te.. zielone "włosy" mi do gustu nie przypadły ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za opinie. Ja też czuję, że to nie jest to. Prawdopodobnie jednak wrócę do oklepanego białego tła.

      Usuń
  7. Właśnie ostatnio mi mówiła Pani w Inglocie, że kwadratowe wkłady podrożały, a pędzle podrożały od dzisiaj, niestety :/
    Chciałam dzisiaj też kupić maseczkę w Biedronce, ale nie było tej co chciałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie Biedronki na szczęście niezbyt oblegane, więc mogłam wybierać.

      Szkoda, że w Inglocie wszystko drożeje. Mam na oku jeszcze kilka pędzli, ale na razie funduszy brak.

      Usuń
  8. Jak te pędzle się spisują ? ... próbuj i pisz czy warto je kupić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie jestem z nich zadowolona. Są bardzo miękkie, nie wypadł z nich żaden włosek.

      Usuń
  9. Odpowiedzi
    1. Koniecznie, najlepiej w miarę szybko, bo wszystko szybko znika.

      Usuń
  10. ciekawa jestem tej kuracji od marion :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze jej nie używałam, więc nie mogę nic o niej napisać.

      Usuń
  11. Maski z Mariona jestem ciekawa jak się spiszą:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planuje o nich coś napisać. Jedną już użyłam, a druga czeka.

      Usuń
  12. Nie znam tych nowinek z Marion:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Pojawiły się nie dawno. Na stronie Marion nadal są oznaczone jako nowość.

      Usuń
  13. dostałam kiedyś ten tusz od YR i nie jestem zadowolona :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie użyła go raz, więc nie wiele mogę się o nim wypowiedzieć. Zobaczymy.

      Usuń
  14. nie wiedziałam, że w Pepco są też pędzle - u mnie ciężko coś znaleźć :(
    tusz z YR to mój hicior <3 wczoraj też zakupiłam dezodorant w chusteczkach - liczę na to, że się sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja o pędzlach w Pepco słyszałam już dość dawno.

      Może tusz z Yves Rocher i u mnie się sprawdzi. ;)

      Usuń
  15. Masełko chętnie bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja bym tego żelu pod prysznic nie oddała :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym miała mniej żeli to też, ale niestety aktualnie za dużo nich u mnie się u mnie rozmnożyło.

      Usuń
  17. U mnie w pepco nigdy nie ma nic ciekawego:-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie zwykle też, ale na szczęście czasami coś się trafia.

      Usuń
  18. Za masełkami z Revlonu chodzę już od dawna, ale jakoś nie mogę się zdecydować, chociaż pewnie gdybym miała okazję kupić je za 10 zł. nie wahałabym się ani chwili :)

    A ten cień z Inglota mam i jestem z niego bardzo zadowolona :) Ale nie podoba mi się podwyższanie cen w Inglocie :(

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne zakupy, podoba mi się kolor cienia:)

    OdpowiedzUsuń
  20. troszkę tego jest:) też bym się skusiła na szperanie w pudle z kosmetykami:) te chusteczki tez mnie ciekawią- czytałam już o nich pozytywne opinie:)

    OdpowiedzUsuń
  21. O jaaaa ;c i ja przegapiłam promocję z tym tuszem w YR

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...