poniedziałek, 25 lipca 2011

Manhattan Soft Compact Powder czyli kompaktowy puder w kamieniu

Przepraszam, że nic wczoraj się nie pojawiło, ale nie miałam pomysłu na notkę. Przez kolejne 3,4 dni nie będzie mnie w domu, co prawda tam gdzie jadę będzie internet, ale na pewno wciągną mnie inne sprawy. Tak jak można przeczytać w tytule dziś o pudrze do twarzy z którym jestem, byłam bardzo związana. Jest to mój drugi puder, po  Avonie, który był nie miłosiernie ciemny. Mimo to dobiłam denka, opakowanie jeszcze się gdzieś wala z pokruszonym resztkami. Ten puder kupiłam wraz z moim pierwszym prawdziwym podkładem, półtorej roku temu. Pomyślicie że jest mega wydajny, pewnie jest, ale ja go bardzo nieregularnie używałam. Był to mój pierwszy puder, który samodzielnie wybrałam w Rossmannie. Wtedy nawet nie byłam tak rozeznana w kosmetykach, jak teraz, a wybrałam jak się za chwilę okaże całkiem niezły kosmetyk, za nie duże pieniądze. Pochwalę się że zużyłam go pól roku przed upływem daty ważności.


Sprawy organizacyjne:
W opakowaniu mamy 9g pudru. Na jego zużycie od daty otwarcia mamy 24 miesiące. Wyprodukowany w Niemczech. Z czego się orientuję dostępny w większości Rossmannów. Na pewno nie kupimy go w Drogeria Natura. Dostępny w siedmiu odcieniach.


Skład:
Talc, Kaolin, Polyethylene, Lanolin, Cetearyl Ethylhexanoate, Paraffinum Liquidum, Lanolin Alcohol, Tocopheryl Acetate, Methylparaben, Caprylic/Capric Trygliceride, Propylpareben, Isopropyl Myristate, Oleyl Alcohol, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Parfum


Słowa od producenta:
Delikatna struktura pudru ułatwia jego równomierne rozprowadzanie. Nadaje cerze świeży, jedwabisto-matowy wygląd. Witamina E pielęgnuje i chroni przed utratą wilgoci. Doskonały do drobnych korekt i odświeżania makijażu. Przetestowany dermatologicznie.


Słowa ode mnie:
Mój kolor to 1 "naturelle" jest bardzo jasny, a ja białolica jestem i ten jest idealny. Stapia się ze skóra. Matuje w zimniejsze dni na 5-6 godzin, w cieplejsze na krócej. Opakowanie jest bardzo poręczne. Dobrze trzyma się w dłoni. Nieźle się go nakłada pędzlem, trzeba czasami pokręcić pędzlem po pudrze.Jest dobrze zmielony, dzięki czemu myślę że jest bardzo wydajny. Na pędzel się nabiera tyle ile potrzeba. Na plus na pewno bajer z  gąbeczką, może nie jest jakąś wybitna, ale do małych poprawek w ciągu dnia się nadaje. Jest to bardzo dobry produkt, ale ma również kilka minusów pierwszy i to poważny mógłby mieć lusterko, którego brakuje podczas poprawek w ciągu dnia. Potrzebujemy więc coś dodatkowego z lusterkiem. Plastik z którego jest wyprodukowany mógłby być twardszy. Nie pamiętam jaki to był okres czasu, ale w  pewnym momencie zatrzask zamykający wieczko się wyłamał. Tan aspekt mógłby być mocniejszy. Mimo to pudełko z pudrem nie otwierało się w torebce, a rzadko noszę kosmetyczkę, więc często latał luzem. Gdy projekt denko był bardzo zaawansowany, puder występował tylko po bokach, po silnych turbulencjach się pokruszył, ale to mu wybaczam. Przynajmniej mam teraz próbkę pudru sypkiego;). 







Werdykt:
Mimo kilku minusów technicznych, myślę że to całkiem niezły produkt, za niewielkie pieniądze. Nie daję mocnego efektu, więc efekt maski jest wykluczony. Szczerze mówiąc  na tym mi najbardziej zależy, ponieważ znam pewną osobę która wybitnie używa za ciemnego pudru i ma potem ohydną maskę. Co jest dla mnie największym błędem w makijażu i symbolem kiczu.


Cena: nie pamiętam dokładnie, ale w przedziale od 15-20 zł
Ocena: 8/10


Pozdrawiam
Naomi

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...