poniedziałek, 9 lipca 2012

Kolejny sypki puder w kolekcji: recenzja KOBO mineral loose powder

Dawno, dawno temu kupiłam mineralny puder sypki z KOBO professional z limitowanki "TRUE". Było to na samym początku, gdy weszła. Od czwartku cała kolekcja jest w promocji. Pomyślałam, że jest to idealny czas na recenzję.

Puder jest dostępny wyłącznie w Drogeriach Natura w cenie 23 zł za 8g. Występuje w dwóch kolorach. Ja mam jaśniejszy. Na zużycie od otwarcia jest około dwóch lat.



Informację podane przez producenta:



Moja opinia:
Puder jest zamknięty w przyjemnym dla oka słoiku, wykonanego z twardego plastiku. Jest drobno zmielony. Dziurki są zaklejone naklejką, ale mają linię do której odkleić te naklejkę, aby nie wysypało się za dużo pudru. Nie posiada żadnego puszka. Dodatkowo puder ma małą średnicę i nie pasuje do niego żaden inny puszek. Nie nadaję się ten puder w podróż ponieważ może się nam cały wysypać. Ostatnio sporo go używam, robiłam także odsypkę, a mam jeszcze ponad pół opakowania. Jest bardzo wydajny.

Nie wiem jak duży związek ma ten puder z produktami mineralnymi. Mam nadzieję, że nie tylko nazwę. Ostatnio używałam tylko jego wraz z korektorem i świetnie się stapiał z cerą. Wyrównuje koloryt. Nie bieli twarzy. Dobrze matuje, ale nie jest to tzw. płaski mat. W upalne dni mat na twarzy utrzymuje się 2-3 godziny. W pozostałe do 5, co jest niezłym wynikiem na mojej tłustej cerze. Równo się ściera. Nie warzy etc. Nie zapycha, nie podkreśla suchych skórek.



Podsumowując:
Bardzo fajny puder, ma kilka niewielkich minusów wynikających z opakowania. Nie ma to jednak wpływu na działanie pudru. Niestety nie kupię ponownie, ponieważ jest to edycja limitowana. Polecam, zwłaszcza że od czwartku jest w promocji w bardzo korzystnej cenie klik-klik.

Macie swój ulubiony puder do twarzy?
Napiszcie :)

Pozdrawiam
Naomi

1 komentarz:

  1. Ja obecnie z minerałów używam podkładu Annabelle Minerals i jestem bardzo zadowolona. I przyznam, że jestem ciekawa też kosmetyków mineralnych z innych firm, więc jak skończę ten to pomyślę :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...