Z tej serii używałam również i udało mi się opisać żel myjący i tonik (w nazwach jest ukryty link). Wiecie, że pierwszy raz udało mi się używać wszystko z jednej serii.
Z dostępnością kosmetyków Soraya, a dokładnie serii Care&Control nie zauważyłam większych trudności. Do kupienia na pewno w drogeriach Natura, Rossmann oraz w hipermarketach Auchan. Pewnie też w wielu innych miejscach, ale do tych wyżej wymienionych jestem 100% pewna. Kosztuje około 15-17zł za 50 ml. Na zużycie opakowania od otwarcia mamy 12 miesięcy.
Krem w kartoniku:
Skład:
Ogólne informację z kartonika (wszystko można powiększyć):
Moja opinia:
Jak zwykle zacznę od opakowania, które jest świetne. Kupujemy go zapakowany w kartonik, w ten jest dodatkowo w folii. Mamy pewność, że to my jako pierwsi go otwieramy. Ma lekka konsystencję, ale nie jest rzadki. Ma dziwny zapach, ale nie drażniący. Jest bardzo wydajny. Poprzez pompkę możemy dozować produkt według naszych potrzeb. Pompka ani razu się nie zacięła. Działała bez zarzutu do wykończenia produktu. Pompka jest bardzo higienicznym sposobem wydobywania kremu. Niestety poprzez gruby plastik nie widać ile kremu zostało. Ma bardzo dobry mechanizm wydobycia kremu. Gdy się skończy nie musimy go rozbierać na części pierwsze, ponieważ w środku praktycznie nic nie zostało. Nawet na jedną aplikację (sprawdziłam).Jeśli chodzi o działanie, świetnie współgrał z moją tłustą cerą. Zmniejszyły się pory. Niespodzianki zdarzały się bardzo rzadko. Nie zapychał. Szybko się wchłania. Sprawdzał się jako baza pod makijaż. Lekko matuje, ale i tak zawsze lekko go przypudrowałam. Zauważyłam, że czasami na twarzy miałam nie wielkie czerwone plamy. Po użyciu tego kremu znikały. Pomagał nawet w gojeniu ranek. Przy systematycznym używaniu pozbyłam się suchych skórek.
Podsumowując:
Bardzo przyjemny kremik. Spełnił powierzone przeze mnie zadania. Nadaje się zarówno na dzień i noc. Z chęcią kupię kolejne opakowanie. Polecam!
Pozdrawiam
Naomi
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz