Dawno nie było u mnie takiego posta więc pomyślałam, że warto z aktualizować ostatnich ulubieńców z lutego.
1) Kabuki Sephora nr 50 - mój ulubiony pędzel ever. Ma miękkie włosie, niewielkie kształty. Zawsze mogę zabrać go do kosmetyczki. Świetnie nakłada nim się puder.
2) Palety Sleek (Monaco, Original, Oh so Special) - świetne cienie w dobrej cenie. Dobrze na pigmentowane. Fajnie się rozcierają. Na bazie ArtDeco są nie do zdarcia.
3) Catrice Prime&Fine - transparentny puder sypki. Mój ulubiony puder. Nie bieli twarzy. Dobrze się stapia ze skórą. Długo utrzymuje i twarz długo się nie świeci.
4) Maybelline Color Sensational 025 "Pink please" - bardzo fajna szminka. Jej kolor to połączenie nude i różu. Ślicznie wygląda na ustach. Dość długo utrzymuje się na ustach.
5) Essence Get big lashes - początkowo się nie polubiliśmy, ale gdy zgęstniał nasza współpraca zaczęła się układać. Nadal nie jest idealnie, ale się lubimy. Niedługo będzie o nim recenzja.
6) Essence Longlalasting "Black fever" - świetna konturówka. Dobrze napigmentowana i miękka. Użytkowanie jej to czysta przyjemność.
7) Essence LE "Balerina Backstage" nr 01 "Dance the swan lake" - cień w kremie. Ostatnio używany w roli bazy pod cienie. W tej roli sprawdził się wyśmienicie.
8) Ziaja de-makijaż - mój ulubiony płyn dwufazowy. Daję radę nawet kilku warstwom tuszu do rzęs. Niezbędnik w mojej kosmetyczce.
9) Patyczki kosmetyczne Lilibe - niezastąpione w swoim fachu. Bardzo łatwo poprawić nimi wszelkie usterki w makijażu.
10) Essence - żel do usuwania skórek. Bardzo fajny kosmetyk. Dzięki niemu moje skórki wyglądają jako-tako, a nie koszmarnie.
11) Golden Rose Paris nr 125 - najładniejszy odcień różu jaki miałam. Dodatkowo dobrej jakości lakier, który dobrze współpracuje z SecheVite.
12) Eveline odżywka 8w1 -dzięki niej moje paznokcie wyglądają nie najgorzej. Mniej się rozdwajają i są mocniejsze. To moja druga buteleczka.
13) Alterra morela&trawa cytrynowa - żel pod prysznic. Nie będę się rozpisywać, ponieważ niedawno o nim pisałam. Naprawdę godny uwagi żel pod prysznic.
Miałyście coś z tych rzeczy? Jak wrażenia?
Pozdrawiam
Naomi
lakier pewnie ładnie się prezentuje:)
OdpowiedzUsuńNiedługo pokaże go na paznokciach :)
Usuńto dobrze :D chętnie zobaczę
Usuńmiałam ten płyn do demakijażu i dla mnie był koszmarny. Mam te odżywkę Eveline i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńkażdemu pasuję coś innego, to jest tylko moja subiektywna opinia. Pamiętajmy, że na świecie nie ma tylko dwufazówki z Ziaja, są na pewno lepsze.
UsuńPozdrawiam :)
Miałam jedynie pedzelek Sephory i kiedyś tez był moim ulubionym, do tego stopnia, ze mam dwa ;-)
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym recenzje tuszu essence, dlatego że mam ostatnio ochote żeby go kupić :).
OdpowiedzUsuńhttp://timeforpassion.blogspot.com/
też lubię te paletki. chętnie wypróbuję puder :)
OdpowiedzUsuń