piątek, 28 czerwca 2013

Ulubieńcy czerwca, czyli 6-ciu wspaniałych

Dziś pierwsza notka z serii podsumowujący mijający miesiąc. Tym razem skromnie, ponieważ wymyśliłam nowy cykl notek, który będzie się pojawiać co tydzień. Muszę na nią poświęcić trochę więcej czasu. Więcej  zdradzę w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że wam się spodoba. Wróćmy jednak do tematu dzisiejszej notki. Kilka kosmetyków już miało okazję znaleźć się w tej typu notce, ale myślę, że nic stoi na przeszkodzie aby pojawić się w niej ponownie.

Tym razem zaczniemy od kosmetyków kolorowych:


Długo nie pojawiał się w tym zestawieniu lakier do paznokci. Tym razem chciałam wyróżnić śliczny pastelowy odcień od Golden Rose z serii Rich Color o numerze 38. Uwielbiam tą serie lakierów, ponieważ mają świetny pędzelek, konsystencje oraz trwałość. Manicure przez kilka dni wygląda ładnie. 

W czerwcu niestety skończyła się moja baza pod cienie z ArtDeco. W związku z tym zaczęłam regularnie używać Grashki. Nadal mi nie pasuję jej tępa konsystencja oraz dość ciemny kolor. Na szczęście zaskakuję jakością. Świetnie przedłuża trwałość cieni i podbija kolor (czasami mam wrażenie, że nawet lepiej niż ArtDeco). 

Bardzo polubiłam Carmexa w tubce o miętowym zapachu. Mięta jest tutaj największym minusem. Jest to bardzo chemiczny zapach, który drażni moje nozdrza. Natomiast jestem bardzo zadowolona z działania. Co prawda nie wiem, jak sprawdziłby się na wysuszonych ustach, ponieważ takich nie mam. Na moich całkiem zadbanych sprawdza się wyśmienicie. Dobrze nawilża usta. Nie pamiętam, kiedy miałam suche skórki. Dodatkowo uwielbiam jego opakowanie, ponieważ mogę go włożyć do kieszeni spodni bez obaw, że się roztopi lub zniszczy. 


Przez większość miesiąca używałam żelu pod prysznic z Isany o zapachu figi i pomarańczy. Zachwycił mnie zapachem, cudowną, kremową konsystencją oraz tym, że jego zapach pozostaje na skórze. Na plus jest jego atrakcyjna cena oraz łatwy dostęp. Jeden z bardzo nie wielu zapachów z Isany, które mi odpowiadają. 

Po różnych próbkowych eksperymentach powróciłam do mojego sprawdzonego kremu z AA o działaniu normalizująco- nawilżającym. Ma przyjemny zapach, szybko się wchłania oraz dobrze nawilża. Nie pozostawia tłustej, świecącej warstwy takiej jakiej pozostawiały próbki z Vichy.

Ostatni kosmetyk to płyn dwufazowy z Sephory. Jest to bardzo przyjemny płyn. Pozostawiał bardzo delikatną tłustą warstwę, która po chwili znikała. Świetnie rozpuszczał kosmetyki niewodoodporne. Nie wiem, jak poradziłby sobie z wodoodpornymi, ale zwyczajnie z nich nie korzystam. Minusem może być lekkie podrażnienie oczu, ale na szczęście jest krótkotrwałe. O wiele gorsza była pamiętna Nivea. Dla przypomnienia recenzja tutaj.

Używałyście tych kosmetyków?

Co o nich sądzicie?

Naomi

52 komentarze:

  1. O jaki piękny kolor lakieru :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się bardzo podoba. Idealny na lato. :)

      Usuń
  2. u mnie była 3 ulubieńców, a u Ciebie 6 :D

    OdpowiedzUsuń
  3. To samo myślę o tej serii lakierów Golden Rose :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. :) Też mi się bardzo podoba. Idealny na lato. ;)

      Usuń
  5. Nic z twoich ulubieńców nie jest z moich w tym miesiącu. Chociaż bardzo lubię żele Isany. ;)
    Ps. Zajrzysz i zobaczysz moich ulubienców?

    OdpowiedzUsuń
  6. tej Isany jeszcze nie stosowałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Posiadam ten żel od Isany i podobnie jak Ty jestem nim zachwycona :) cudowny zapach, który mogłabym wąchać bez końca ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. polowałam na ten żel w rossmanie ale zawsze go nie było ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dorwałam ostatni i od tego czasu nigdzie go nie widziałam. :)

      Usuń
  9. piękny kolor lakieru :)
    uwielbiam produkty Isany !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do Isany mam mieszane uczucia, ale czasami jakiś kosmetyk polubię. :)

      Usuń
  10. przepiękny kolor tego lakieru z GR. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo się cieszę, że dowiedziałam się czegoś na temat baz pod cienie, właśnie szukam czegoś takiego bo mój totalnie się nie sprawdza, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim blogu pojawiły się recenzje 3 baz pod cienie:

      http://naomi-bloguje.blogspot.com/2011/06/gadka-szmatka-kolejna-recenzja.html tej nie polecam; po kilku miesiącach zrobiła się twarda jak kamień

      http://naomi-bloguje.blogspot.com/2012/11/kilka-sow-o-klasyku-baza-pod-cienie.html moja ulubiona, polecam

      http://naomi-bloguje.blogspot.com/2013/03/hexxbox-grashka-baza-pod-cienie.html fajna, choć nie bez wad

      Może któraś z nich Ci się spodoba.

      Usuń
  12. Świetne te Twoje kosmetyki, jeszcze nic nie miałam :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Moja mam również używa kremu z AA i też go lubi :) Ale innej wersji :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
  15. żałuje, że nie mam u siebie Sephory ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za Sephorą za bardzo nie przepadam, ale czasami lubię sobie pomacać to i owo. :)

      Usuń
  16. Zauważyłam, że zaprezentowana przez Ciebie baza zbiera pozytywne opinie. Za jej sprawą Wszystko co mnie zachwyca mogła nacieszyć się problematyczną paletką Kiko:) Gdy zużyję bazy, które posiadam, na pewno skuszę się na produkt firmy Grashka:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Lakier piękny! :)
    Caramexa bym chciała i żel muszę też wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam zwykła wersję Carmexa i lubiłam :) a muszę się skusić na jaśminową ;p
    Żelów Isany jeszcze nie miałam, ale na pewno kupię jak zużyję inne zapasy :D Krem z AA też mnie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do jaśminowej wersji mnie nie ciągnie. Prędzej byłabym zainteresowana wiśniową. Właśnie zużywam próbkę i jestem bardzo z niej zadowolona. :)

      Usuń
  19. Ładny lakier :) Ja Carmexu nie lubię. :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja do niczego nie przymuszam. Jego się lubi albo nienawidzi. :)

      Usuń
  20. Też mam tego Golden Rosa, jest super! :) Zresztą cała linia Rich color mnie urzeka ;P

    OdpowiedzUsuń
  21. Zakochałam się w tych lakierach! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam żele Isany, często kupuję nowe zapachy, czekam na nowe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Choć nie kupuję ich regularnie, to czekam aż pojawi się coś nowego i może się skuszę. :>

      Usuń
  23. Dwufazowej nivea będę bronić, u mnie się sprawdziła ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...