Jakiś czas temu postanowiłam, że w niedzielę będę publikować luźne notki. Czasami zgodne z profilem bloga, a czasami nie. Dziś przyszedł czas notkę z 6-ma kosmetycznymi faktami o mnie. Podobny tag nie dawno krążył w blogosferze i wyjątkowo mi się spodobał.
1. Nie jestem fanką brokatów. Wiem, że są osoby, które je uwielbiają, ale do mnie nie trafiają. Dla mnie są ciut kiczowate. Dodatkowo strasznie ciężko je zmyć. Wiem, że mam bazę peel-of, ale ona strasznie obniża trwałość mojego manicure. Posiadam jeden brokatowy lakier i nie kupię więcej. Ten tylko jest ozdobą mojej lakierowej kolekcji.
2. Jak napisałam powyżej nie lubię brokatowych lakierów, ale uwielbiam te bezdrobinkowe, które mają piękny połysk. Jest to moje ulubione wykończenie. Zawsze wygląda dobrze.
3. Jestem w trakcie poszukiwania tuszu idealnego. Mam już kilka typów, ale nadal kupuję kolejne. Może następny okaże się ciut lepszy niż poprzednik. Dzięki temu w swojej kolekcji mam 8 otwartych mascar i jedną nieużywaną (brak na zdjęciu). Było więcej, ale w ciągu 4 dni zepsułam zamknięcia dwóch tuszy do rzęs. Na dzień dzisiejszy moim typem jest Maybelline One by One Satin Black.
4. Nigdy nie byłam kremocholiczką, ale ostatnio mnożą się one u mnie na potęgę. Zwłaszcza kremy do rąk. Dzielę je na dwie kategorie: te, które świetnie nawilżają oraz takie, które gorzej pielęgnują, ale mają nieziemski zapach.
5. Jedynym kosmetykiem, który kupiłam kilka razy jest tonik z Soraya. Zwykle zużywam jakiś kosmetyk i kupuję zupełnie inny. Jest moim ideałem, co prawda miałam krótki romans z innymi, ale nie dawały mi tego co ten. Bardzo dobrze działa na moją cerę, szybko się wchłania. Jedynym minusem jest wydajność.
6. Odkąd nauczyłam się rysować równą kreskę na górnej powiece nie wyobrażam sobie bez niej makijażu. Moja kolekcja kredek i eyelinerów nie jest wielka, ponieważ bardzo trudno znaleźć coś fajnego w ładnym kolorze. Czekam na nowości Catrice, ponieważ mają pojawić się konturówki w świetnych kolorach.
Pozdrawiam
Naomi
Ile masz w swojej kolekcji lakierów do paznokcii?
OdpowiedzUsuń63 albo 64, aktualnie bardzo ciężko mnie zadowolić i lakiery kupuję coraz rzadziej. ;)
Usuńuwielbiam ten tonik:)
OdpowiedzUsuńJest moim ulubieńcem :D
Usuńtusz Maybelline colossal volum express polecam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Na razie jestem zachwycona One by one. Otworzyłam go niedawno, więc jeszcze długo mi posłuży. :)
UsuńTeż używałam tego toniku Soraya i chyba ponownie go kupię. ;-) Co do lakierów z brokatem mam podobne zdanie do Twojego, mam tylko jeden.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że tylko do mnie te lakiery nie trafiają. =)
UsuńMam dokładnie tak samo z punktem 1 i 3. Uwielbiam ten tusz z Maybelline.
OdpowiedzUsuńTo jedyny tusz, który tak bardzo wydłuża, a jednocześnie pogrubia moje rzęsy :)
Przejrzałam kilka postów i podoba mi się tu u Ciebie, obserwuje :)
Bardzo lubię, jak wydłuża rzęsy, zwłaszcza, że moje są dość króciutkie. :)
UsuńCieszę się, że podoba ci się mój blog.
oj ja długo szukałam swojego idealnego tuszu :) wytrwałości w szukaniu a co do punktu 4 to mam tak samo :)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Dziękuje na pewno się przyda. Zważywszy na to, że jestem bardzo niecierpliwa. :)
Usuńbardzo lubię ten kremik do rąk z Balea i Insany :)
OdpowiedzUsuńJedne z lepszych w tym towarzystwie.
UsuńOjj, pamiętam jak ja byłam tuszoholiczką..;) Dobrze, że mi przeszło:)
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyczne fakty :)
OdpowiedzUsuńJak można zepsuć zamknięcie tuszu? Naprawdę nie wiem... o_O Pod 6 punktem (i częściowo pod 1) mogę się podpisać :P
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia. Podejrzewam, że tylko ja jestem do tego zdolna. Myślę, że zbyt energicznie chciałam włożyć szczoteczkę do opakowania i poszło. Byłam wtedy trochę poddenerwowana, nikt nie lubi dwóch sprawdzianów jednego dnia z chemii i biologi. ;)
Usuń